Belarus 82.1 & Akpill CH350

Chyba trochę mokro.

Ten rok jest porąbany każdy dzień pogody kradziony. Żniwa na raty, słoma na raty, siew na raty, orka na raty bo wiecznie dolewa. Tylko podorywki udało się zrobić w jednym ciągu.

spróbowałem chyba w piątek albo sobotę... nie mogłem z miejsca ruszyć na blokadzie

A dzien wcześniej jeszcze z 4 latał... w piątek szedł jak głupi ale w sobotę po południu to stawał w miejscu...

Widzę każdy się męczy.. Nic nie zrobimy taki rok.

U mnie nie lepiej, zasiane niewiele, zaorane 1/3 a gdzie dalej. Tylko żniwa się udały, kukurydziane juz niestety niebardZo.

To po co sie męczyć? Czekać cierpliwie aż przestanie padać, jeszcze w grudniu zdąrzycie zaorać.

Dokładnie jak wyżej pisze nic na siłę ,tak było w żniwa koniec lipca zaczęło padać z dwa tygodnie ,ludziska potem jechali mokre ,dosuszali i tak jakość paszowa a kto poczekał do 15 sierpnia potem już miał lux pogodę do konca września ,a z orka zupełnie spokojnie

Uhuhu, w okolicy też widziałem parę poletek co zaczęte kawałek i nie dokończone. Mokro teraz jak diabli.

Tylko do tych pól nie mam dojazdu, do są to tereny pod zalewowe więc jak najszybciej zwijałem żeby to poszło, a tutaj to najgorzej bo jest glina czerwona, byle jakiś deszczyk i już sie kręci w miejscu,

jak to jesieną  "kropla deszczu wiadro błota", mnie tez zgoniło z pola 2 tyg temu i chyba przyjdzie czekac na przymrozki

a ja jeszcze obornik muszę wywieźć a leje nie miłosiernie  

Orka na Hydrostacie 

a ja jeszcze obornik muszę wywieźć a leje nie miłosiernie  

dokładnie a z płyty tak zbiera deszczówkę ze już raz woziłem a teraz znów prawie pełno ..

 jak już ktoś wyżej pisał . zasiane niewiele, zaoranie skromne 2ha a kiedy reszta ... a jeszcze trochę zostało 

Odkręc skibe i pujdzie

@up dobrze zobacz ile tam ich jest

może i pójdzie ale nie ma sensu psuć gleby

4 ?? Co na jesieni popsujesz zima naprawi .Gorzej wiosną ??

Na zimę nie ma różnicy co do orki można i samo błoto przekładać. co innego na wiosne 4 korpus jest odkrecony.

a po co to orać i się mazać? osobiście na zimę orałem ostatnio 5 lat temu i rzuciłem tą głupotę, teraz lecę z pługiem wczesną wiosną 10-15 marca a z siewem koło 20 i jest lux wszystko rośnie jak wściekłe i plony jak nigdy, przy orce zimowej nie było mowy żeby wjechać na te same pola przed 15-20 kwietnia bo bagno, i mażesz i grzęzisz za nim to uprawisz a efekt i tak do d*py , mi tylko pod QQrydzę się sprawdza taka uprawa bo i tak w maju sieję :lol:

orka wiosenna to wcale nie takie zlo 

Tylko na wiosne po takiej orce(teraz) możesz przelecieć nawet lekkimi bronami i masz równo na polu... 

o kurcze ruski i nie daje rady laczki by się szersze na tył zdały, Ja mam trochę węższy pług 4x30 i laczki 18.4r30 to nawet w mokre dni na glinie szło jak przeciąg, chyba że pod górkę to blokada mostu i dzida

Wystarczyło by dociązyć przód i dużo lepiej by szło dzisiaj woziłem buraki to miał problem ciągać D-55 bo przód sie ślizgał cały problem tkwi w dociązeniu ciągnika