massey ferguson 6180

Jak wrazenia ?

Jak narazie bardzo pozytywne cicho wygodnie i co najważniejsze silnik bardzo żwawy

Zapewne przesiadka z ursusa na niego byla bardzo pozytywna

Gratuluję, super sprzęt :-) Ciekawi mnie dlaczego pod zdjęciem starszego ciągnika komentarzy mało, A jak ktoś wrzuci zdjęcie nowszego, tak jak ostatnio 7485 to ful komentarzy że będzie się chrzanił itd. większa zazdrość?

widać zadbany.

Myśle że nie o zazdrosc tu chodzi tylko o zywotność. Szczerze to chyba łatwiej kupic w porzadnego 61xx niz 74xx

gratki

Nawet jak ktoś kupi dobrego 7485 to zaczną się komentarze że dziadostwo itd ;-) Nie ogarniam myślenia ludzi ;-) Ważne że ładny Massey na zdjęciu :-)

ładny jest i o dziwo jedyny egzemplarz z całą końcówką tłumika jak inne oglądałem to wszystkie przepalone miały

jaka cena i moc?

tez gratuluje kolego, jak kupi sie zadbany lub juz tam na zachodzie naprawiony to czemu ma nie działac ? Krytykuja bo ktos tam slyszal albo co, inne tak samo siadaja, czy to fendt czy john, u mechanika w niedalekiej mojej okolicy stoi case 5130 bodajże i stoi juz tak z 7 lat rozebrany, posypala sie skrzynia i pompa hyd, wlasciciel sie go wyrzekł i stoi pod polotem na czesci, a tu na forum tez maja taka opinie niezawodnych i niezniszczalnych, to samo ojca znajomy kupil fenda za ok 70 tys, i tez padla mu jakas duperela w skrzyni i nie bylo jazdy, za naprawe tez zaplacil w tysiacach i to tez ta starssza wersja fenda, co dla niektorych tu na forum jest kultem. Ja mialem pronara krajowego mial 1400 mtg i tez  nie dalo sie tym narobic, teraz mam mf juz rok, zrobil cos ponad 100h w plugach, transorcie i prasie, to na polu raz wymienilem bezpiecznik od swiatel, przeczyscilem kostke od halogena i zapitala, a z ciagnikow ktore mialem i mam w raz c 360 w bezawaryjnosci wygrywa, mozecie wierzyc lub nie ale przez 7 lat z czego 4 jako glowny nic procz wieszakow od zaczepu dolnego  i przewodu gumowego od zbiornika do pompki nie bylo ruszane i chodzila, a w dupe to dostala co zreszta sie odbilo pozniej, ale 7 lat wytrzymala.

Pozdrawiam

Chyba wiem o którym case mówisz ;-)

a znowu gosc co ode mnie bral slome  kupil hollanda 120 czy 140 koni 6 garow nowego  z turem i mowil ze tez mial fenda i johna uzywanego to fenda sprzedal bo twierdzil ze wieksza byla awaryjnosc niz johna, tyle ze mowil ze byl bardziej przechodzony, teraz ma nowego i ma spokoj. Jak sie ma popsuc to i statek NASA za miliardy sie rozdupcy.

Otóż to :-)

dzięki wszystkim za dobre słowa A cena to 63 moc 120 km 6 cyl turbo i rok 1996

moja rada sprawdz odrazu luzy na przednim sworzniu tania naprawa- wymienne tuleje, a przez luz siadly mi we 2 mf napedy przednie, bo na przy luzie bedzie scinac frez na walku atakujacym, a sprzet super stan widze bezawaryjnosci zycze!

Kolega dobrze mówi. I nie zapomnij o olejach ;-)

luz sprawdzany na jak narazie niewielki i w przyszłym roku to zrobię A do skrzyni jaki olej polecacie

Ja leje Agrol Stou do mf-a 6140 i 3060

fusch 10w40 stou

agro utto ja swoim leje

Również polecam tak jak Uziu fuscha ;-)

ja też na agrifarmie mp ;-)

najlepiej to zalać olejem takim co wszystkie sprzęty w gospodarstwie chodzą , ile mth już ma ? a i pytanie do użytkowników mf, komuś się odspawała rura wydechowa od uchwytu że kręciła się na około , chodzi mi o serie po 2005 r.

u mnie komin trzyma sie fest, jedynie zsunela sie troche ta rura parciana co idzie od filtra do wydechu z tego krocca, ale to reka idzie wepchanc.