Wałowany poplon

nie lepiej było talerzówką? nie będzie się ciągło za pługiem?

Może i lepiej ale paliwa więcej pójdzie. Ja poplon zawsze wałuje w tę stronę w którą będę orał. Nic nie ciągnie, nie przypycha.

Tylko ja coś czuję że nic tu nie będzie orane. Wcześniej też wałowałeś i dlaczego? Co będziesz siał ?

Od 10 lat nie orzę poplonów. Kiedyś jak wyrósł za duży pojawiły się strąki poszła brona talerzowa i przysypany nie przemarzł dobrze i było nierówno To drugi raz gdy jest za duży tym razem spróbowałem połamać wałem, wyka pewnie rośnie dalej. Na wiosnę buraki i uprawa może pasowa. Na innych działkach siany koniec sierpnia jest do pasa rzodkiew/facelia lub gorczyca w gęstym siewie 40kg/ha leży, zostanie nieruszany do wiosny. W przyszłym sezonie będzie słonecznik wyka peluszka bobik facelia. Gorczyca, rzodkiew siane w pierwszej połowie sierpnia, dwa miesiące i kwitnie.

Mi też niektóre działki za dużo wyrosły i na nich gorczyca, łubin, groch i rzepak jary już mają nasiona. A niektóre poplony na innych działkach są bardzo małe. Powody to inne terminy siewu lub bardzo zła kultura danej działki i poplon się męczy nie rośnie.

Ale wracając do tego co za duży wyrósł czyli dobra kultura gleby i wczesny siew, kurcze ja mam program RŚ i nie wiem co robić. Bo jak się nasiona osypią z gorczycy będzie problem, a jak zniszczę poplon arimr może się przyczepić.

 

Kolejna kwestia to czy taki zniszczony poplon jesienią (delikatnie zniszczony np. wałem) czy nie będzie mniej skuteczny od takiego który stał by na pniu do wiosny i dopiero wiosną położony wałem zaczął by mulczować glebę i się rozkładać?

 

Dlatego pytam czy wcześniej wałowałeś, ale widzę że zwałowałeś aby zapobiec osypaniu się ziaren. Czyli prawdopodobnie uważasz że jednak lepiej by było aby stał na pniu do wiosny i w dodatku nie wydał nasienia.

czy taki sposób by sie sprawdził: po pszenicy ozimej podorywka pługiem, brony, siew łubinu i zostawienie go do wiosny? następnie na wiosne kultywator z wałem i siew jęczmienia jarego? niestety jak narazie tylko takim sprzętem dysponuje..

Jak przemarznie spokojnie da radę zasiać bez wałowania poplonu. Tutaj ten zabieg był w celu przerwania dalszego wzrostu, pojawiły się strąki. Robinem to pierwszy raz myślę, że lepiej jak talerzówką. Pozostałe poplony nieśmiało zaczynają kwitnąć i częściowo przemarzły.