Skocz do zawartości

Euromilk Buffalo



Testujemy sprzęt ;)




Rekomendowane komentarze

szczerze to zapomniałem zmierzyć skrzynie, ale na tabliczce znamionowej było wybite rx1600 i 12 ton ładowności. Według katalogów skrzynie miedzy modelami są dłuższe o pół metra, więc mała to różnica.

Więc zacznijmy od początku. Masa na tabliczce to ponad 5850kg, dla porównania ciągnik to tylko ~5300. :lol: Do budowy nie mam się czego przyczepić, może jakieś pierdoły dla oka i może trochę dla łatwiejszego mycia i konserwacji. Ciągnik nie miał z nim większego problemu. Na polu spokojnie sobie radził po odpowiednim ustawieniu prędkości posuwu to i na górkach sobie radził i nie spadał z obrotów, więc w normalnych warunkach polowych 120km starczy, chociaż raz ciągnik zadusiłem bo ustawiłem za szybki posów i obornik był od byków w głębokiej ściółki, ale korekta posuwu taśmy o 2% i było wzorowo, ani za lekko ani za ciężko. Nawet cofnięcie ładunku nie sprawiło problemu przy zapchanym adapterze. Na pierwszym polu obornik był tak jakoś byle jak rozrzucony i kilka większych kup, może to dla tego że się nim bawiłem aby odpowiednio go sobie ustawić, ale potem efekt był już super. Wywiozłem też kilka sztuk na łąki i fajnie rozesłał materiał. Jedynie mam mieszane uczucie do sterownika. Może dla tego, że był byle jak umieszczony w kabinie i więcej mi przeszkadzał niż pomagał ale to tylko moje odczucie, w każdym razie jest funkcjonalny i w miarę estetyczny i ułatwia pracę jeżeli chodzi o ustawienie rozrzutnika. Zmieniłbym w nim tylko klawisze na podświetlane, bo w nocy nic nie widać na nim oprócz tego co jest na wyświetlaczu. Ciągnik w transporcie pod nie byle jaką górę miał co ciągnąć i z chodził do 13-15km/h, ale jeżeli ten kolos z ładunkiem waży 20ton albo i więcej no to się nie dziwię, ciekawe tylko czy mf ma te konie. Żałuję, że nie dowieziono mi kredy bo bardzo zależało mi na sprawdzeniu go w wapnie. Amortyzacja dyszla wielki plus w transporcie, ale tylko z ładunkiem. Szkoda, że nie było jeszcze amortyzacji na pustym rozrzutniku, bo z tym było mi gorzej, więc podwójna amortyzacja w takiej maszynie nawet za dopłatą jest konieczna/potrzebna. Wywiozłem nim około 50 sztuk, może trochę więcej. Dodatkowym atutem jest dla mnie to, że można do niego zamontować łańcuchy o grubości 18mm. Jak chcesz wiedzieć coś więcej to pisz dokładniejsze pytania

na prow bd bral? ja wlasnie na prow i mysle ze jak za tego dac 90tys netto to lepiej 20tys na polowe czyli 10tys dolozyc i kupic jeantila rollanda czy pichona ale to tylko moje zdanie.To nowosc na rynku.Widac ze solidny ale moze miec wady konstrukcyjne poza tym ciekawe jak trwalosc farby no i najwazniejsze jakosc stali i lancuchow bo gruby moze i na 18mm byc a plastelina i sie rozciagnie.Lancuch to podstawowa sprawa w rozrzutniku.

też będę brał na prow. on jest zrobiony na wzór jeantila. O jakość farby raczej bym się nie obawiał. W środku skrzynia prawie jak nowa oprócz wytartej farby na podłodze od obornika i jakiś tam rys i zadrapań prawdopodobnie po widłach. Jak go myłem to dyszą rotacyjną i nie zauważyłem żeby odpadała farba. blacha 6mm na ścianach i podłodze to też nie byle co. Jedyną ochroną stali jest farba i późniejsza konserwacja olejem/tawotem. Osobiście mamy rozrzutnik 4,5tonowy z Cynkometu i jego po każdej pracy smarujemy olejem mimo temu że jest ocynkowany. Na zachodnich maszynach farba też potrafi odpaść czy też bierze je rdza, albo wsadzają polskie części jak np. przekładnie starosielskiego w prasach McHale. Dokładnie łańcuch jest podstawą. 14mm ma zrywalność chyba 25 ton a 18mm 32 tony więc to już jest nie mało, tym bardziej że posów jest hydrauliczny a nie skokowy jak w małych polskich rozrzutnikach. Kolejną i najważniejszą sprawą jest dostęp do części i serwisu. Wiem, że jeżeli kupię u nich paszowóz czy też rozrzutnik i coś w nich nawali to jestem w ciągu 3-4godzin z częściami w domu, a po ostatnich sytuacjach w gospodarstwie to nawet na części do polskich maszyn trzeba czekać tydzień nawet do dwóch, więc tym będę się na pewno także kierował.

Rozrzutnik to prosta maszyny. Przekładnie zagraniczne a reszta jak łańcuchy i listwy to żaden problem. Żeby zerwać ogniwo 18 mm to trzeba. chyba ze 3 ciągniki zapiąć. EM śrutuje swoje maszyny przed malowaniem i nakłada podkład a potem nawoerzchniową. Tak przynajmniej jest w paszowozie. Mogą trafić się co najwyżej niedomalowania i tam może się coś pojawić. Wolałbym, gdyby w tej cenie był ocynkowany, ale to poza ich możliwościami póki co. Ktoś kiedyś wrzucał zdjęcie Broncharda, który rdzewieje już na placu u dilera.

Podczas rozmowy z przedstawicielem padła cena do oddania, ale nie chciałbym jej pisać z powodu, że to było tylko orientacyjnie, i to nie była tak na prawdę tylko kwestia dogadanie się z ceną i podpisanie umowy. Ale powiedzmy, że amortyzację podwójną zaczepu tak jak byś miał gratis.

Przekładnia jest do wyboru, albo niemiecka albo polska przekładnia starosielski.W późniejszym czasie gdyby ona nawaliła to starosielskiego będzie tańsza w zakupie czy też naprawie


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v