Rzepak ozimy Popular F1 - 15.10.2016

Co mu jest? Jakieś sugestie? Za zimno i za mokro?

zimno i papu ciezko pobrac, bo watpie zeby Jacek npk pod korzen nie dal

3 opcje jakie tu są - bo to tylko fragment pola na szczescie.

1. Pole trójkątne i albo za wczesnie - za późno włączony/wyłączony opryskiwacz

2. patrz punkt pierwszy dla rozsiewacza nawozu

3. fragment pola przy dużych drzewach - może one zabrały światło, wodę, składniki pokarmowe.

 

Pod korzeń poszło 2.5m Polifoski 6, a na 4-5 liściu 100kg saletry 32

u mnie takie coś zdarza się na poprzeczniakach. Ubita ziemia +  duża wilgoć = dziadowe warunki do wzrostu

@up chyba masz rację bo u sąsiada tez tak to wygląda ze poprzeczka zadeptana i tam nie rośnie

nie stosuje się saletry w rzepaku jesienią jak coś to mocznik poczytaj sobie o działaniu saletry jesienią

 

Pozdrawiam

nie stosuje się saletry w rzepaku jesienią jak coś to mocznik poczytaj sobie o działaniu saletry jesienią

Pozdrawiam

dobrze, poczytam a z praktyki wiem ze sie stosuje

dobrze, poczytam a z praktyki wiem ze sie stosuje

 

w podanym artykule jest wzmianka o negatywnym wpływie nawozów saletrzanych

jeśli znajdę dłuższy wywód dotyczący negatywnego wpływu saletry to podeśle link do artykułu

Uparciuch z ciebie z tymi linkami

no chciałbym czymś poprzeć swój wywód a nie rzucać puste słowa bez pokrycia

w końcu na tym forum jesteśmy po to aby wymieniać się doświadczeniami i ewentualnie uzupełniać swoją  wiedzę i doświadczenie

Pozdrawiam

to wymieniaj a nie reklamuj strone

a po drugie poczytaj o tym co napisałem w kwestii nawożenia tego azotu z konkretnymi datami a później pisz o wartych zastosowania formach azotu

jeśli wyciąłbym część artykułu z większej całości nie miało by to sensu fragment wyrwany z kontekstu  bardzo częśto traci na wartości  

ps ok nie będę linków wklejał (nie było to moja intencją reklamowanie czegokolwiek)

no w fazie 4-5 lisci czyli mniej więcej w okresie skracania zastosowałeś azot jeśli dobrze wnioskuje

dokładnie i tak się składa ze było to poczatkiem września, tak więc do zimy po azocie sladu nie bedzie, a saletra jest jednym z najszybszych azotów

u mnie też jest takie miejsce jedno na całym polu w miejscu gdzie mi oprysk zbyt długo poleciał

a nie lepiej było by zastosować przedsiewnie mocznik w dawce 100kg

dłużej by działał i stopniowo uwalniałby dostępne formy azotu

nie, bo nie było na to możliwości w tym roku, a sianie poczatkiem wrzesnia mocznika bywa ryzykowne

Ktoś gdzieś coś wspominał, że saletra ponoć rozsadza korzeń po mrozach czy cos takiego. Ja jednak w tamtym roku tez zastosowałem saletre jak Ty Jacku. Osobiscie nie zaobserwowałem zeby jakoś to wpłyneło na plon czy przezimowanie. Wręcz przeciwne- miałem największą średnią w plonie na wiosce 3,3t Zresztą przy takiej ilości to jeszcze pare dni i kolacje bedzie wołał Co mu nie dasz to rzepak zje

jest już 40 dni od aplikacji saletry - najniższa temperatura zanotowana na mojej podynce to 2.7, tak więc spokojnie. Na najbliższe dni też jest prognoza bez przymrozków tak więc pewnie ten azot już dawno rozszedł się po kościach

mi chodziło o stosowanie przedsiewne razem z nawozami npk

wówczas rzepak powoli pobiera sobie azot w 3 różnych formach szybko i wolno działających

nie mieszam nawozów, akurat wtedy nie miałem jeszcze dostarczonych nawozów azotowych.

ja na  rzepaki daje jesienią 120 kg N od kilku lat . 50kg idzie na rozkład słomy 20 kg w polifosce  a 50 kg koniec września początek października w formie saletrosanu. i nie mam tęczy na polu , i na wiosnę nie muszę aż tak się spieszyć z pierwszą dawką 

No widzisz jakbyś czytał uważnie to tez byś wiedział ze tu azot poszedł
Problem jest gdzie indziej

przeczytałem uważnie a słowo tęcza nie odnosi sie do twojego rzepaku tylko ogólnie to osób co twierdzą  że N na jesieni w rzepaku nie potrzebny i że wybuja wymarznie i takie tam.

co do zdjęcia to czasami mam tak jak jest zbite pole albo w tym miejscu było sporo słomy albo na poprzeczniaku gdzie było zjeżdżone i pług nie wchodził, albo gdzie nie doleciał N , albo pod drzewami gdzie jest przesuszone pole i słoma słabo się rozkłada a nawozy nie działają  jak trzeba ewentualnie nadmiar wody i ubita gleba