Metal Fach Z562 RN

Jakieś niemiłe przygody były w ciągu tych dwóch sezonów?

Ile piła

Jedna wizyta serwisu, wymienili tryb bo był niewspółosiowy i przedłużyli blache miedzy podbieraczem a "podłogą" rotora bo lubila przeskoczyc do dolu. Raz klapy nie moglem otworzyć bo regulacja sie rozkrecila, zerwala sie linka od wskaznika. No i siatka lubi psuć nerwy tzn okrecanie sie na rotorze, czasem na walcu.

jak na drugi sezon to strasznie dużo awarii.

Ja sie ciesze, że jeszcze nic grubszego nie siadło :-P

tyż prawda... sam mam taką prasę i nie ma sezonu żeby coś nie nawaliło.

Prasa dobra na 200 belek na rok. na większe ilości się nie nadaje.

Dośc dużo ci się w niej psuje ja kupiłem unie używana to tylko mi sie kabel przez sozon przypalił od siatki a tak to nic jednak mają racje że one są słabe

W mojej przy niecałym przebiegu 1000 bel pękł bęben, drugi wymieniali na gwarancji, potem po ok 2000 bel w tej prasie wymieniłem większość łańcuchów bo pękały jak gumki od majtek, podbierak się rozpadł, ośka od podajnika się urwała, pękła ośka bębna i to była ostatnia awaria bo zaraz po tym nerwy mi puściły i od razu poszła do żyda - to był najszczęśliwszy dzień jak dotąd w moim życiu   Radość z tego powodu została do dziś   Już nie będę wspominał o siatce wiecznie nawijającej się na bębny czy wałek wprowadzający 

O k**wa w ursus

W mojej przy niecałym przebiegu 1000 bel pękł bęben, drugi wymieniali na gwarancji, potem po ok 2000 bel w tej prasie wymieniłem większość łańcuchów bo pękały jak gumki od majtek, podbierak się rozpadł, ośka od podajnika się urwała, pękła ośka bębna i to była ostatnia awaria bo zaraz po tym nerwy mi puściły i od razu poszła do żyda - to był najszczęśliwszy dzień jak dotąd w moim życiu   Radość z tego powodu została do dziś   Już nie będę wspominał o siatce wiecznie nawijającej się na bębny czy wałek wprowadzający 

No ta siatka to k*rwa bajka. Jak idzie to idzie, 100 bel i spokój, a jak zacznie to na złość co bela się gdzieś złapie. Na górze jakąś osłonę by się przydało dorobić, żeby wiatr siatki nie podwiewał. A jaką kupiłeś prasę?

tyż prawda... sam mam taką prasę i nie ma sezonu żeby coś nie nawaliło.

Prasa dobra na 200 belek na rok. na większe ilości się nie nadaje.

W pierwszym roku po uruchomieniu był serwis do niej i te drobne przygody. Po pierwszym roku spawarkę na zimie przy niej postawiłem na postrach No i ten rok bez awarii był

Obecnie John Deere F440M - pełna walcówka, drugi sezon i ok 2800 bel zrobione. W trakcie roboty, wysiadam tylko i wyłącznie jak skończy się siatka  Jade na pole czysty i wracam czysty, a nie cały ujeb*any w smarze :wacko: 

zazdroszczę...

Obecnie John Deere F440M - pełna walcówka, drugi sezon i ok 2800 bel zrobione. W trakcie roboty, wysiadam tylko i wyłącznie jak skończy się siatka  Jade na pole czysty i wracam czysty, a nie cały ujeb*any w smarze :wacko:

Co z tego ze nie wracasz "ujeb*ny" od remontów prasy jak i tak jesteś w smarach bo ciagnik musisz remontować co chwile jak sam twierdzisz  :lol:

Gimbaza wróciła ze szkoły i zaczyna się komentowanie

Kto jest gimbazą tej jest gimbazą to nie ja zachwalam wszystko a później płacze bo wszystko co kupiłem to gówno B)
Jak dla ciebie to moge być nawet farmtrackiem :lol:

Widzę, że bardzo Cię to boli no cóż... wytrzyj mleko spod nosa, i leć dalej do mamusi possać cyca to może Ci w końcu trochę ulży

Bez odbioru...

Widzę, że bardzo Cię to boli no cóż... wytrzyj mleko spod nosa, i leć dalej do mamusi possać cyca to może Ci w końcu trochę ulży

Bez odbioru...

Mnie tam nic nie boli Ale może ciebie ze takie pomysły ?

prasa za***ista tak po 4000 łożyska leco jedne po drugich w walcach bo tam niema uszczelnień i ten kurz dostaje się i niczcz łożyska .prasa jest tak samo ulepjona jak te bele lepi .

a ludzie to polecaja i ze niby dobra

ile taka f440m kosztuje?

ja mam starego krona kr150 1200 bel 120x150 w sezonie w tym roku jedno łożysko siadło 2 godziny roboty i kręci dałem za nia 8500 zł jedyny minus to długo owija sznurkiem

tez mam krone, sprzet nie do zabicia, przez 3 sezony wymienilem ze 2 lozyska na listwach i kilka pazurków w podbieraku i zapitala.

prasa za***ista tak po 4000 łożyska leco jedne po drugich w walcach bo tam niema uszczelnień i ten kurz dostaje się i niczcz łożyska .prasa jest tak samo ulepjona jak te bele lepi .

 

U znajomego po jakichś 1500 bel zaczęły się sypać w dolnych walcach :-P

Panowie nie ma co się oszukiwać.... 
Polskie maszyny to nieudziabne kopie zachodnich... podobne wyposażenie a cena sporo niższa... ale jak dodamy potem koszty napraw przez następne powiedzmy 10 lat do ceny zakupu to wychodzi coś zupełnie innego. 
Nie wspomnę już o przestojach w pracy i nerwach.