Massey Ferguson

jak na stole

o kurcze idealnie kryje

co to za pług ?

unia z tego co widze u niego w GF galerii

jakie spalanie na hektar?? 

mocna 5 leci piękna robota

Super kryje ten pług! Nasz Gregoire Besson tak nie zaorze po kukurydzy na ziarno

co to za pług ?

 

Unia IBIS XXL

jakie spalanie na hektar?? 

Nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć, bo jeszcze nigdy nie mierzyłem.

Zaraz się zaczną spekulacje że pług po przeróbkach itp. Przecież to polski ulep. A orka poezja.

Bo to przecież Polski ulep

Ulep czy nie ale XXL ma bardzo duże odkładnice i dobrze wyprofilowane więc nie ma się co dziwić,że w tych warunkach pięknie kryje. Większość z nas pisze jaki to ma pług i jak orze ale to właśnie odkładnice odpowiedzialne są w głównej mierze co i jak danym pługiem można zaorać.

Odbiegając od tematu chcę zwrócić uwagę na to,że zaorywanie poplonów w takiej formie jest dużo mniej efektywne niż zaoranie wcześniej rozdrobnionego kosiarką bijakową. Wszystko co jest rozdrobnione dużo szybciej się rozkłada w glebie i przeradza w próchnicę.

Super efekt,a ug3 nawet scierniska nie idzie dobrze przykryć na czysto

Zaorane, ale ja bym to talerzówką wprowadził na 10~15cm. Na takiej głębokości dużo szybciej się rozłozy, i będzie efektywniej wykorzystane i nawet po orce na 25 cm utrzyma się koło tego poziomu 15 cm, bynajmniej tak nas w szkole uczą

Mijałem go dziś na drodze kolega z okolic Granowa ?

Piękna robota,,co do spalania u nas 5465 spala ok 16-18 litrów na ha i ok godziny orzesz 1 ha ,jak nie masz z przody podczepionych osłon to nie zapomnijcie oczyścić chłodnicę ,zawalona kwiatkami gorczycy

Tak jak pisze kolega Kamciow z braku kosiarki bijakowej dobre jest też wstępne talerzowanie. Warto to jednak zrobić przynajmniej tydzień przed orką by gleba trochę osiadła i lepiej się orze a do tego w tym czasie dzięki temu,że talerze uszkodzą większość łodyg a tlen ma dostęp dzięki pulchnej ziemi i płytkiej uprawie pojawią się bakterie, które szybko wspomogą rozkład masy.

Jednak i tak najlepsze jest rozdrobnienie kosiarką bijakową.

Faktycznie kryje pięknie ale myślę że pole wyglądało by kiepsko gdyby nie to ustroistwo ciągnione z boku wygląda mi to na wałek strunowy i jeszcze coś

Mijałem go dziś na drodze kolega z okolic Granowa ?

 

Tak dokładnie okolice Granowa, a kolega skąd?

Faktycznie kryje pięknie ale myślę że pole wyglądało by kiepsko gdyby nie to ustroistwo ciągnione z boku wygląda mi to na wałek strunowy i jeszcze coś

Bez wałków pole i tak wyglądałoby super, aż sam byłem zdziwiony, że tak zakryje. Wszystko to kwestia ustawienia pługa.

Faktycznie kryje pięknie ale myślę że pole wyglądało by kiepsko gdyby nie to ustroistwo ciągnione z boku wygląda mi to na wałek strunowy i jeszcze coś

To ja piszesz "ustrojstwo" powoduje, że pole po orce jest gotowe do siewu i myślę, że gdyby pług nie orał dobrze i część masy wystawałaby spod skib to to "ustrojstwo" nie tylko nie poprawiłoby efektu orki a wręcz wyciągało na wierzch jeszcze więcej płytko przykrytego poplonu.

Zasada jest taka,że dobrą orkę poprawić można byle czym a złej nie poprawisz niczym.

Kolega tak jak pisze dobrze ustawił pług, który ma dobrze wygięte i długie odkładnice czego efektem jest tak dobrze wykonana orka.

Ja z okolic Grodziska Wlkp...

Z pewnością pług i ustawienie ma największe znaczenie i właściwie nie muszę przekonywać nikogo do swojej teorii ale w życiu już kilkoma pługami orałem i mam naprawdę duże doświadczenie 

Miałem kiedyś zwykłe trójki grudziądzkie były tak zniszczone to znaczy łamane i spawane w wielu miejscach że nie szło nimi orać , dorobiłem do nich wałek strunowy na specjalnej ramie tak aby miał możliwość kopiowania terenu w dwóch płaszczyznach i orka zrobiła się śliczna 

Na pewno wałek strunowy nie wyciągnie nic na wierzch 

Ale z drugiej strony takie działanie to takie trochę oszukiwanie samego siebie, bo gdy boli nas ząb  to idziemy do dentysty i go naprawiamy, a ten wałek to taka tabletka przeciwbólowa, niby odczuwamy ulgę i nie boli, ale problemu nie likwidujemy

Z pewnością pług i ustawienie ma największe znaczenie i właściwie nie muszę przekonywać nikogo do swojej teorii ale w życiu już kilkoma pługami orałem i mam naprawdę duże doświadczenie 

Miałem kiedyś zwykłe trójki grudziądzkie były tak zniszczone to znaczy łamane i spawane w wielu miejscach że nie szło nimi orać , dorobiłem do nich wałek strunowy na specjalnej ramie tak aby miał możliwość kopiowania terenu w dwóch płaszczyznach i orka zrobiła się śliczna 

Na pewno wałek strunowy nie wyciągnie nic na wierzch 

Wczoraj była siana pszenica zestawem uprawowo-siewnym, i nie było żadnego problemu redliczki nie wyciągały gorczycy z ziemi.

 

Wałki ciągnę, ponieważ nie uprawiam po orce, tylko sieję zestawem uprawowo-siewnym. A nie jak Ty to stwierdziłeś, że ze względu na poprawienie estetyki orki.

 

A poza tym stary pług zagonowy UG3 i ten to zupełnie dwa inne pługi, więc nie wiem co Ty porównujesz.

Ja tam miałem stare ug 4 x 30 zrobione z 2 dwójek. Ciągałem to mf em 390. Jak pole było talerzowane. To najmniejszego problemu z jakością orki nie miałem. Jak nie było talerzowane do czego w zasadzie nie dopuszczałem. To słomę miejscami było widać zwłaszcza pożycie. Znam i widziałem wielu ludzi oc starymi ug bardzo ładnie orali.

Teraz orzę mf em 4270 w zasadzie takim jak z foty. Z pługiem agromasz 4 x 44 cm.  Długa dobrze wyprofilowana odkładnia oczywiście robi robotę. Ale kluczem jest ustawienie pługa. Spalanie 4270 jak u mnie na 4 - 5 klasie na głębokość około 25 - 27 cm, prędkość około 7,5 - 8 km/h i obroty 1700 - 1800 wynosi od 11,5 do 12,5 l na ha. Ogólnie jest to goła 6 bez żadnych euro. Ciągnik ma prostą skrzynię, która nie stawia ogromnych oporów. Jest dość ekonomiczny.