Skocz do zawartości

MF 4708


pawelkarczewski

Co sądzicie o tej nowości? 85 koni na 3 cilindrach, 4200 kg waga, przedni tuz skrzynia 24x24, rewers eloktrohydrauliczny komplet obciaznikow, klima, radia, Cena 160 tys netto


Rekomendowane komentarze

Według prospektu Korbanka ta seria standardowo ma mechaniczną zsynchronizowaną przekładni 12x12 a opcjonalnie rewers elektrochydrauliczny. 24 biegi są przy opcjonalnych biegach pełzających. WOM uruchamiany hydraulicznie. Nie wiesz ile najprostsza wersja kosztuje?

Odnośnik do komentarza

tak standard jest tak jak mówisz 12x12 i do tego zwykły rewers mechaniczny, nie wiem bo ja podałem od razu co bym chciał i mi taką cenę zaproponowali, ale podejrzewam że około 140 tys netto na pewno będzie kosztował

Odnośnik do komentarza

Cena z podstawową skrzynią 12x12 (rewers mechaniczny) w wersji bez kabiny to 135 tyś. netto.

Miałem na testach 4709 (95KM) w wersji bez kabiny bo podobno w tym czasie nie było w Polsce tych 75 i 85 KM.

Ciągnik wykonany solidnie. Bardzo precyzyjna zmiana biegów. Poza gazem ręcznym ciągnik bardzo ergonomiczny.

Silnik bardzo żwawy i ekonomiczny. Nie czuć i nie słychać, że to 3 cylindry.

Oczywiście ma też trochę wad.Jjedna z bardziej denerwujących to tandetny górny zaczep regulowany. Konstrukcja z lat 60-70-tych na czyli bolce z zawleczkami. Żeby zdjąć zaczep trzeba odpiąc lewy "wieszak".

Ogólnie polityka Korbanka co najmniej dziwna. Ten ciągnik jest "nowością" tylko w Polsce. Od ok. 3 lat jest przebojem w stajni MF i to na biednych rynkach bo w przeciwieństie do nas jest tam stosunkowo tani.

Ciągnik był projektowany jako prosta i tania maszyna dla biedniejszych gospodarstw...wychodzi na to, że Polski rolnik jest dziadem w porównaniu do tych z Azji, Afryki i Ameryki Połódniowej gdzie schodzi jak ciepłe bułeczki.

Odnośnik do komentarza

bo korbanek rżnie ludzi jak może, nie jeden jest zachwycony że ma mfa lub fendta tylko że za tą kasę można by było kupić dwa ciągnika z ursusa czy new holanda 

Odnośnik do komentarza

Tyle za 4707 i to jeszcze gołą wersje bez kabiny? To strasznie drogo w porównaniu do konkurencji.

promocja-technofarm-stoll.jpg

Tego Landiniego też miałem na teście i to nie jest konkurencja dla MF serii 47xx. To zupełnie inna bajka. Ten Landini to w dużym skrócie to samo co Farmtrack (nie pamiętam modelu i Ursus 380) tyle,że bez kabiny. Te same skrzynie i silniki. Ogólnie wykonanie czyli montaż itp. na dużo lepszym poziomie co Farmtrack i Ursus nie mówiąc już o takich "drobiazgach" jak dużo lepsze i szersze opony w standardzie.

Jednak tak jak napisałem to nie jest konkurencja dla MF 47xx bo to bardzo solidny ciągnik do każdej pracy. Ten na zdjęciu to wersja z Francuską kabiną. Przez długi czas nie była ona dostępna w Polsce i wersja kabinowa to był ciągnik bez kabiny z założoną polską kabiną Naglaka czy jakiegoś innego partacza.

Mam wrażenie, że Korbanek potraktował sprzedaż tego ciągnika jak zło konieczne a szkoda bo to mógłby być przebój na naszym rynku...oczywiście z korzystniejszą ceną.

Odnośnik do komentarza

A tak w ogóle gdzie jest produkowany?

Z tego co wiem te co idą na rynek Chujni Europejskiej montowane są w zakładach MF-a we Francji. Na resztę rynków światowych ten model idzie z silnikiem Perkinsa 4 cylindrowym o pojemności 4,4 L bez DPF, AdBlue itp. gówien. Europejski ma silnik SISU (AccoPower) 3 cylindrowy 3,3 L z DPF a nowsze mają już i AdBlue.

Odnośnik do komentarza

Ceny podajecie dość wysokie. Byłem u Korbanka jakieś 2 tygodnie temu i zaproponowali 4707 z polską kabiną, klimatyzacja, pneumatyka (chociaż nie wiem czy nie są już w standardzie) 129 tyś netto. Do tego ten model z silnikiem agco 3.3 też nie ma dpf-u tylko zwykły katalizator doc więc pod tym względem akurat nie ma tragedii. I sam zwróciłem uwagę na płynie działającą skrzynię biegów i rewers w porównaniu do innych marek. Ogólnie ciągnik bardzo przyjemny jedyny minus to chyba właśnie polska kabina, wydaje się być dość głośno i ogólnie bez szału w środku, przynajmniej miejsca jest dosyć a mam prawie 2 m wzrostu.

Aha, i 160 tyś netto to też dużo nawet z takim wyposażeniem, za 165 tyś netto możemy już mieć 5608 który takie wposażenie ma już w standardzie ale zupełnie inny ciągnik, wg mnie o klasę jak nie więcej wyżej do tego skrzynia Dyna-4, tam dopiero jest wygoda i przyjemność z pracy.

Odnośnik do komentarza

@ekstrabyk na inne rynki bez wyśróbowanych limitów emisji spalin jest 4 cylindrowy SISU AP44.

Dodatkowo na inne europejskie rynki np. Niemcownia czy UK będą oferowane jeszcze podobne proste serie globalne 5700 od listopada i 6700 od 2017 z wyższą mocą, 4-cylindrowymi silnikami i mocniejszym podnośnikiem.

Przedni most tego MF-a to Carraro 20.11? Na niektórych zdjęciach w internecia jak tu widać zwolnice typowe dla mostu Dana http://static.agcanada.com/wp-content/uploads/sites/7/2016/05/4709-display_AGCO.jpg#_ga=1.109263301.1911286343.1475042028

Odnośnik do komentarza

Ceny podajecie dość wysokie. Byłem u Korbanka jakieś 2 tygodnie temu i zaproponowali 4707 z polską kabiną, klimatyzacja, pneumatyka (chociaż nie wiem czy nie są już w standardzie) 129 tyś netto. Do tego ten model z silnikiem agco 3.3 też nie ma dpf-u tylko zwykły katalizator doc więc pod tym względem akurat nie ma tragedii. I sam zwróciłem uwagę na płynie działającą skrzynię biegów i rewers w porównaniu do innych marek. Ogólnie ciągnik bardzo przyjemny jedyny minus to chyba właśnie polska kabina, wydaje się być dość głośno i ogólnie bez szału w środku, przynajmniej miejsca jest dosyć a mam prawie 2 m wzrostu.

Aha, i 160 tyś netto to też dużo nawet z takim wyposażeniem, za 165 tyś netto możemy już mieć 5608 który takie wposażenie ma już w standardzie ale zupełnie inny ciągnik, wg mnie o klasę jak nie więcej wyżej do tego skrzynia Dyna-4, tam dopiero jest wygoda i przyjemność z pracy.

to co ty napisałeś jest w standardzie cena którą podałeś jest za ciągnik o 10 koni słabszy, i ja usłyszałem taką samą na targach za ciągnik widoczny na zdjęciu bo ten właśnie jest to 4707 w podstawie. Dolicz sobie do tego przedni tuz, skrzynię 24X24, rewers elektrohydrauliczny, szersze ogumienie, i obciążniki na tył to według mnie jest to w miarę rozsądna cena. O 5608 nie pytałem się więc nie wiem jaka jest cena.

 

A mam  jeszcze do was takie pytanie, orientujecie się może jakie są koszty wzięcia ciągnika na testy? 

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak u innych ale w przypadku Pronara jedynym kosztem był koszt paliwa - odbierasz zatankowany do pełna i czysty ciągnik i taki oddajesz.

Odnośnik do komentarza

to co ty napisałeś jest w standardzie cena którą podałeś jest za ciągnik o 10 koni słabszy, i ja usłyszałem taką samą na targach za ciągnik widoczny na zdjęciu bo ten właśnie jest to 4707 w podstawie. Dolicz sobie do tego przedni tuz, skrzynię 24X24, rewers elektrohydrauliczny, szersze ogumienie, i obciążniki na tył to według mnie jest to w miarę rozsądna cena. O 5608 nie pytałem się więc nie wiem jaka jest cena.

 

A mam  jeszcze do was takie pytanie, orientujecie się może jakie są koszty wzięcia ciągnika na testy? 

Różne firmy a i sami sprzedawcy różnie podchodzą o testów. Jeśli jesteś poważnie zainteresowany to gadasz ze sprzedawcą i umawiasz testy w swoim gospodarstwie. Twój koszt to tylko paliwo. Byli tacy co chcieli żebym pokrył koszty transportu ciągnika ale oczywiście ich wyśmiałem i w końcu przywieźli na swój koszt. Generalnie wszyscy dają tylko różnie z dostarczeniem ciągnika na testy. Sprzedawcy Landiniego i DeutzFahra dostarczyli mi ciągniki do testów TRZY MIESIĄCE po tym jak ja już kupiłem ciągnik :blink: Zostawiłem specjalnie do wiosennych testów 5 ha pola żeby każdym z ciągników zaorać ok. 1 ha. John Deere i Massey Ferguson zostały dostarczone jednego dnia ale też ok. miesiąca po czasie na jaki to planowałem. Później kolejny miesiąc czekałem na Kubotę, którą zresztą kupiłem bo wygrała praktycznie wszystkie konkurencje jakie przygotowałem tym ciągnikom. No i na końcu 3 miesiące po kupnie przywieźli mi Landini i DeutzFahra. Te dwa ostatnie przeszły bardzo szybki i krótki test tylko z kosiarką bijakową. Tak dla poznania możliwości silników i ogólnego wrażenia z ciągnika. Nie wykonałem pomiarów spalania bo ciągniki nie były zatankowane do pełna tylko coś tam na dnie więc wlewałem 10-15 litrów tak żeby było czym porobić.

Druga sprawa przy kupnie ciągnika to to,że ciągniki tej samej marki u różnych dilerów można kupić z różnym wyposażeniem i w różnych cenach za to wyposażenie. Niestety przeważnie jest tak,że mają rejonalizację i nawet jeśli da się kupić gdzie indziej taniej i to co nam lepiej pasuje to ten bliższy diler nie obejmie nas obsługą gwarancyjną...to też taka Polska specjalność.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v