płyn chłodniczy farmtrac 7110

super płyn

W starych ursusach nie miałem takiego "gówna" po 3 latach

Ja u siebie wymieniłem, na razie roboty niema to czekam na dalsze efekty Z 5 razy płukałem cały silnik wodą zanim ten syf wyleciał A i do spuszczania w bloku jest korek wkręcony, o którym w instrukcji niema ani słowa  :wacko: 

Ursusc385 do płukania zużyłem ok 500 litrów ☺ zalałem też płukacz . u mnie w instrukcji jest Mowa o korku , ale na zdjęciu jest obok naklejki-tabliczki znamionowej a w rzeczywistości jest w okolicy turbo. zająłem teraz nowy płyn ponoć bardzo dobry i zobaczymy czy to wina chłodnicy czy płynu. widziałem że u Ciebie podobnie wyglądało. .. wymieniłem też korek na nowy bo ten już mocno zkorodowany był.

Przypadki farmtraca z forum powinny trafić na ich fanpejdz ciekawe co by napisali ? .Pewnie by usunęli,ale mozna by ich zaspamic potem

No u mnie w instrukcji podali, że spuszcza się tylko z chłodnicy Leją najtańsze g*wno, szukają oszczędności a potem takie cyrki wychodzą  <_< Dziwią się czemu im sprzedaż spada....

 

W sumie jakby to wina płynu była, to z drugiej strony cieszyłbym się, bo już mi czarne myśli po głowie chodziły o tym silniku :wacko:

ja mam w instrukcji glixol ale czy taki jest to nie wiem bo oleje na gwarancji do mostu silnika I zwolnic lali fuscha a w instrukcji jest chyba texaco. pewnie w tym czasie inny dostawca wygrał przetarg A instrukcje drukowali po staremu I to akurat mi się nie podoba. A sprawdź może jaki masz wpisany w instrukcji do 675 bo pisałeś ze tam jest wszystko ok.

W 675 w instrukcji własnie nie pisze jaki jest zalany (bardziej okrojona) Piszą tylko, że zalecany to borygo, bądź petrygo

I możliwe że taki jest i dlatego w tym modelu jest wszystko ok w chłodnicy. A chłodnice są od tego samego producenta?

A tego to już Ci nie powiem, bo szczerze to nie wiem, a jakoś nie rzuciło mi się oczy, aby cokolwiek na nich pisało

ja mam firmy KADA