Lemken opal 110 +C 360

ja zawsze myślałem, że jakość orki zależy głownie od traktorzysty..

przecież tu po prostu prędkości nie ma to jak ma być ładnie? na uszach stanie to ten zestaw zawsze będzie tylko redlił

Prędkość, ustawienie pługa ma wpływ na pewno na jakość orki. Tu widzę, że chyba nadal jest sucho to i ładnie zaorać będzie trudno. Dobrze jest. Na zimę wykonuje się orkę w ostrej skibie, żeby zmieściło się więcej śniegu.

2 ha w 3:40? to chyba na 4 biegu zes orał

Zdjecie było zrobione jak było orane podczas suszy, troche moze nie wyglada tu za dobrze ale to pierwsze pole na którym zaczynałem tym pługiem. Podczas orki na pszenice i pszenżyto była już ziemia dobrze nasiąknięta, jak znajde fotki to wstawie. Jakość orki zależy od wielu czynników to prawda. @TylkoOkragly na równym kawałku oczywiscie i przy sprzyjającym wietrze

ja zawsze myślałem, że jakość orki zależy głownie od traktorzysty..

Bo tak jest. Napisałem to dlatego, że wszyscy wierzą w lemkena jak w boga i płacą za niego ciężkie pieniądze tylko dlatego, że to lemken i myślą, że pole będzie idealnie zaorane. Nie ukrywam, że jak szukałem pługa to też brałem pod uwagę lemkena, bo w okolicy wszyscy mieli i mogłem zobaczyć jakość pracy. Ale ceny były nie do przyjęcia, np 6000zł za pogięty i pospawany pług z elementami roboczymi do wymiany. W końcu kupiłem Brenig w idealnym stanie za 3000zł i bez żadnego wkładu posłuży mi ze 20 lat na moim areale. A tego lemkena za 6000zł kupił mój kuzyn, w remont włożył 3000 zł i orać nie może, bo pług jest nie do ustawienia.

@Elektrotechnik masz racje kazdy kupuje to co uważa za sprzet dobry , na nasze realnia użwyki , chyba że ktos ma pieniadze to kupuje nowe. A też zależnie od areału , jedni kupują taki założmy 2-3 skibowy na 5 ha a drudzy na 30. Kwestia ustawienia i doboru konia pociagowego .

uważam, że trzeba dobrze znać się na ziemi żeby prawidłowo dobrać pług (odkładnie) uwzględniając ciągnik. Mówienie, że ruski lapszy od forsznita a wszystki chowają się wobec lemkena to niestety tylko takie opowiadanie.

@DTaras Jasne to wkoncu zbudował człowiek a ustawi też sie nie samo. Ukształtowanie terenu tez ra role przy doborze odkładni, u nas sa takie pola o duzym kącie nachylenia ze odkładnie musza byc dłuższe bo inaczej '' nie dorzuca''  W mojej galerii jest jeszcze jedna fotka z orki i tam widać ze jest już pole równe, polecam spojrzec:)

zatem już potrafisz... Jak zwykle do tego potrzeba czasu.

Inne pole , inna ziemia , fota zrobiona dzien po poprzedniej .

Odkładnice "holenderskie". Obrotówka to obrotówka, inna robota, żadnego rozorywania, "składania" i innych .ui - mói, dzikich węży...

no nie do końca. Fajnie się robi, próbowałem, tyle, że potrzeba więcej miejsca na zawracanie. W rezultacie jak chcesz mieć ładnie to i tak należałoby się z raz lub dwa pole dookoła oblecieć plus wykończenie na uwrociach. Napewno jest szybciej ale znać się trzeba tak samo - tak mnie szkolił jeden starszy rolnik.