Claas Mega 204

U ciebie w rejonie pewnie niezbyt częsty widok taki duży sprzęt  U mnie tego pełno, w każdej wsi przynajmniej jeden dominator/mega jest 

ja komórką robie a że telefon ma sie zawsze przy sobie to i sie nieraz pstryknie coś jak pogoda jest to trzeba wykorzystać :0 inne prace polowe nie ale żniwa w niedziele od biedy można

u mnie w okolicy jest kilka tucano i lexionów napewno palców na rekach by mi brakło żeby je zliczyć.

U mnie wokoło pełno wielkoobszarowców i głównie kombajny J.D. Lexy przyjeżdżają na usługi do pomocy, bo J.D. to tzw. "zamulacze"

no u mnie to obszarnicy tylko claasy bo jak twierdzą, NH są za tanie dla nich

Kto bogatemu zabroni

Ja wczoraj jęczmień skosiłem

U mnie kombajnów to ogólnie mało jest a dopiero takich drogich Wszystko za sprawą tego że dużych gospodarzy nie ma prawie wcale

Na 3 wsie jeździ mój sąsiad Sampem 580.

U mnie w wiosce obszarnik ma 3 J.D. W sobote dojechaly na usługe 2 Lexiony i wszyscy stoją na placu w rzędzie. A tylko zwykłej pogody brakuje...

A u mnie największe gospodarstwo w okolicy o powierzchni 320ha nie ma swojego kombajnu tylko przyjeżdża Tucano ze Słowacji.... Podobno się im nie kalkuluje..

no to 15km odemnie jest PGR mający 900ha i oni też nie mają swojego kombajnu, wolą jak im wpadnie usługodawca z 3 lexionami i nie muszą najmować kombajnistów wydawać kasy na naprawy i na sam kombajn

Bo jak sami koszą to paliwo muszą kupić, a jak najmą to wykosi i nic ich nie obchodzi, a zapłatę rozciągną w czasie i albo i nie zapłacą wcale. Czysty biznes.