Skocz do zawartości

Ursus Z 597



Chwilę po zdjęciu z lawety

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

U mnie w okolicy są 2 prasy  NH BR6090 cropcutter w pełnej wersji :) i jeden prasuje nią JD 125km a drugi New holland-em TL100 (ok100km) to tym NH słome 12-25km/h  prędkość ustala jak widzi ,ze podbieracz trochę już nie nadąża to wolniej .... w Kiszonce z właczonymi wszystkimi nożami i zgniot minimum 70% zdycha bardzo, zalezy od rządka ale ok 5-8km/h i przy dobijaniu zawsze półbieg niżej :)
JD 125km sobie juz znacznie lepiej radzi :)

 

 

Ok może i nie potrzebna jednak 5 lat wstecz sipma była szczytem marzeń i zgrabiarka 3-4 metrowa karuzelowa. 3 lata wstecz pojawily się zgrabiarki 2 gwiazdkowe prasa sipma hm hm coś to slabe bo z nożami można zachodnią o wiele lepszy zgniot. Jedmak ta zhrabiarka 2 gwoazdowa to sa wielka to be niedobra. Obecnie zgrabiarki tylko 2 gwiazdowe a prasa musi miec wydajny rotor podłogę uchylana, a najlepiej niech to będzie prasoowijarka. w bieżącym sezonie już nawey te super prasy stoją bo przyczepą taniej. Taki jest postęp.

może i taniej ale kogo stać aby wywalić 300 tyś na nową przyczepę, śmieszą mnie takie rozumowania, za dużo przedstawicieli się nasłuchałeś bo oni cały czas te bajki trącają, co nowego wyjdzie to najlepsze i najtańsze tylko mało kto sobie przekalkulował kiedy ta nowa super maszyna zacznie zarabiać, przy 1 tyś belek rocznie wolę kupić prasę do 80-90 tyś niż wydawać po 200 czy 300 tyś za prasoowijarki bo będzie taniej będzie ale po kilkunastu latach jak ta prasa będzie już jechała na złom a tak będzie tylko pracowała na kredyt a gdzie odsetki, na przedstawiciela byś się nadawał :) co do pras nh są i u mnie na okolicy i np w jednej przy 2 tyś bel ukręcił się główny wał, wszystko zależy od danej maszyny w jednej może chodzić długo a w drugiej szybko się rozsypać, w okolicy są warfamy i niektóre mają grubo ponad 15 tyś bel i śmigają, wiadomo trzeba wymieniać części ale nie są one tak drogie jak do zachodnich pras

jedziesz 25km/h i zatrzym się do owijania.... hamulec w podłogę i tak za każdym razem. potem znów jak na wyścigu rozpędzasz się i po hamowni.... albo zwalniamy powoli i belarka za każdym razem dostaje w piz..... nie ma to jak bujna wyobraźnia

Jedziesz 25km/h i jak zaczyna piszczeć to jest włączone opóźnienia owijania ;) Czyli  zaczyna piszczeć kilka sekund wcześniej żeby zdążył się zatrzymać :) Jak mało słomy to i 25km/h trzeba jechać :) U siebie to można zgrabić z np:2 rządków na jeden ale przy usługach nie będzie ktoś jeździł 10km/h w małym rządku bo prasa chodzi i wszystko sie zużywa normalnie :) więc trzeba osiagać w każdych warunkach wydajność :) Co innego jak masz nierówne pole i krótkie to wtedy inna sprawa :) Jak będzie okazja to nagram prasowanie słomy i wrzucę na kanał ;)

@matik - co racja to racja a wszystko zmierza do wydajności. U nas każdy chce działać niezależnie i koniecznie na własnym sprzęcie a gospodarstwa małe. Mi bardziej chodziło o korzyść w postaci lekkiego zestawu i mniejszej ilości ugniatających przejazdów bo założyłem, ze kupiona na potrzeby własne. Pomysł zestawu z sipmą wydawał się optymalny. W przypadku usług lub handlu matriałem maszyny są większe i ciągniki cięższe bo zarobić muszą więcej i tu masz rację że gospodarstw dużych, które udźwigną koszty takiego ciągnika i takich maszyn łącznie z serwisem. Jest niedaleko mniw człowiek, który zajmuje się usługami i pomimo, że posiada mocne piękne jelenie ze sprzętem to w rezerwie stoi Ursus bodaj 140 konny z parkim maszyn. Mówi, że pieniądze nie czekają jak mu coś nawali.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v