Buraki po gradobiciu

Szok tylko współczuć drogi kolego   Co dalej ???

Przykry widok...

Ja pier ... Jaki rejon ?

Będe próbował ich ratować , myślę, że odbiją , są to okolice Milejowa

pewnie że odbiją, zniżka plonu jest nieunikniona Ale zawsze coś urośnie

Ja od ciebie w prostej lini mieszkam około 6km i u mnie tylko był mocny deszcz i parę kulek gradu, jak u innych? dużo wytłukło ?

Wiadomo obniżka plonu bedzie.

U innych w okolicy to samo , najbarzdiej wytłukło od antoniowa do milejowa (szosa cmentarna)

Czekajcie to w poniedziałek po południu tak ? U nas tylko delikatny grad i deszcz ...

taki to biznes pewnie jeszcze jak u większości plantatorów z cukrowi na brane że trzeba się wywiązać a i tak grosze placą

Ciekawe jak teraz bedzie z zachwaszczeniem wtórnym. szkoda ale co zrobić..

Czekajcie to w poniedziałek po południu tak ? U nas tylko delikatny grad i deszcz ...

Tak to było w poniedziałek po południu

U nas w 2012 też był taki grad to kolega z takich buraków ukopał 90t/ha