Bury perkoz plus

W tym samym miejscu czy w różnych?

teraz na poziomej srubie,

poprzednim razem prawa belka i na pionowej srubie,

pierwszym razem ta belka - sruba rzymska

Co tak szalejesz tym sprzętem, spokojnie, nie pali się :V

Niekiedy belki dostają w kość konkretnie po uprawie w poprzek i szybkim przejeździe a wszystko jednak jest na sztywno.

prędkość , masa belek, nierownosci i robi swoje. Fakt za ta kase, to opryskiwacz calkiem w miare wykokany....

co ciekawe - wszystki 3 razy kiedy belka pękała były podczas rozkładania na początku pola. Być może jakieś mikropęknięcia pojawiły się w czasie pracy ale kropka nad i zawsze przy rozkładaniu.

Na poprzeczniakach mam uprawione 12m, a przejazd opryskiwaczem jest na 7-8 metrze więc idzie po równym. Od czasu jak jest pług obrotowy i kompaktor to jednak pola są dużo lepiej wyrobione, ale idealnie jak na stolnicy to jeszcze nie jest.

Co do jazdy to z opryskiwaczem jeździmy 8km/h

Jaką masz tutaj belkę, produkowaną przez burego czy ta włoska?

aż strach patrzeć i myśleć liedy to w moim sie stanie ... jaka masz rozpiętość 18m ?

p.Jacku jakie rozpylacze macie zamontowane i do jakich zabiegów je stosujecie? 

belka 15m polska

rozpylacze

niebieskie avi twin - wszystko za wyjątkiem ziemniaka

czerwony avi twin - ziemniak

niebieskie az - zapas w razie jakby avi twin sie zapchał

Ja mam Pilmeta 2018 z kołchozu trochę pogięty ale nie widać żeby coś spawane było związane z rozkładaniem i składaniem belki.Jedynie co mocowanie od podnoszenia trochę ucierpiało.Dałem 10tyś i pryska więc zastanawiam się czasami po co przepłacać za nowy sprzęt za takie pieniądze. A jak widać na tym zdjęciu nowy nie znaczy lepszy.

podczas gwarancji dzialy sie juz takie rzeczy? moze warto pomeczyc producenta spróbować pogadać o wyeliminowaniu tej wady

Myślisz że producent będzie zawracał sobie tym głowę?Coś im nie wyszło ale sory już tego nie produkujemy i martw się sam. 

1. raz na gw

2. raz miesiąc po

3. raz w 4. sezonie

Dziękuję za odpowiedź  

 

@Rumcajss też mieliśmy tego pilmeta, ale sprzedaliśmy go i po dołożeniu 1,5 tyś mamy berthoud alba 3200, 24 metry, full hydraulika i na sterowniku z elektrozaworami, to jest dopiero różnica Po za tym ma większy prześwit i niezależnie czy jedziesz 3, czy 9 km/h i tak ci pryśnie ile ustawiłeś  

sorry ale produkuja te belki caly czas wiec moim zdaniem warto pomeczyc producenta

A ma większy prześwit od ciągnika?Chcesz powiedzieć że za swój opryskiwacz berthoud dałeś 11 500zł?Z tego co patrzyłem ciężko jest znaleźć coś ciekawego za te pieniądze. 

Co do jazdy to z opryskiwaczem jeździmy 8km/h

Gdzieś kiedyś czytałem że do zabiegów optymalne jest 7 km/h (nie wiem czy chodziło o sprzęt czy poprawność zabiegu), jaki wydatek wody na ha?

200l zboża, 300l ziemniak

@Rumcajss w tej cenie którą podałeś jeszcze nowe rozpylacze są  

A no właśnie ciężko, ale trafiła się okazja i to mega blisko, jakiś młody chłopak ściągnął go z francji a okazało się że jest dla niego za duży  

bo trafiła ci się okazja a ty tu pajacujesz jak by po tyle chodziły,

teraz poszedł łądnie wypasiony john deere 412 z 2003 roku za 2600e

belka 21m, zbiornik 1300l

Te berthoudy są tanie, bynajmniej były w mojej okolicy, zbiorniki 2500 i większe nie cieszą się wzięciem do tego nietypowe oprawy rozpylaczy, pompa tłokowa napędzana od koła opryskiwacza a wałkiem napędza sie tylko pompę mieszadła. Niby nie rewela ale da się ustawić na tej pompie różne i stałe wydatki cieczy na ha przy zmniennej prędkości jazdy. W okolicy nie ma aż tak dużo wielkoobszarowych gospodarstw a jak już to jednak bardziej im się opłaca wziąć coś nowszego, wygodniejszego niż te starsze wyeksploatowane berthoudy.

Okazje trafiają się i w PL ale niska cena też zazwyczaj ma swoją przyczynę, sam się o tym przekonałem.

Nie pajacuje kolego One w takich pieniądzach chodzą, a że chłopak był młody i chciał się pozbyć to udało się sporo zejść z ceny. 

 

Napęd z wałka jest na pompę hydrauliki, czyli nie dochodzi do mieszania olei oraz do pompy wody która służy za mieszadło, zasysa ciecz z osobnego zbiornika i może być pompą wspomagającą pompę volux czyli tą która ma napęd z koła. 

Tylko mój Pilmet jest już żółto czerwony w tak zwanej nowej budzie a Twój to te pierwsze  wypusty i nie ma co porównywać tych dwóch modeli bo to całkiem inny sprzęt.W Polskim dobre jest to że wszystko do niego kupię z części i nic nie muszę kombinować i przerabiać.Jak zachodni to tylko coś z nowszych.