Ursus C-360 + Rębak Tagen 425BX

fajnie że napisałeś opinię. Ja mam inny rebak http://olx.pl/oferta/rebak-do-galezi-gorny-i-dolny-wyrzut-CID628-IDev1t9.html i też nie do końca polecam. Był oddany na gwarancję ze względu na wady konstrukcyje. Poza tym konstrukcja jest zbyt delikatna pękają mocowania osłon, paski klinowe lubią wypadac itp itp ogólnie tnie i wyrzuca wszystko prócz iglastych. Drugi raz bym go nie kupił za tą kasę

Ja ostatnio kupiłem mechanizm M120 http://rebaki24.pl/oferta/

Miał ktoś styczność z tymi rębakami? Jakie macie opinie? Czy wystarczy wałek ze sprzęgłem aby nie obciążać ciągnika. Nie pracowałem jeszcze tym, bo nie mam czasu go obudować.

Szkoda ze u nas nie inwestują na wsi w takie przydatne maszyny ...

Jakie obroty ustawiałeś ?

Kolego a jak by to zdawało egzamin w wierzbie energetycznej próbowałeś?? Chciałem właśnie taki kupić

 

g2osc wierzbę energetyczną 5letnią rąbaliśmy 2-rzędową młucarką do kukurydzy

Miałem juz 4 rębaki i powiem tak. Tarczowy sie nie nadaje bez mechanizmu wciagajacego (one równo dawkuja i jak są cienkie gałęzie to je tnie a nie memla). Bębnowy jest uniwersalny ale tutaj jest ograniczona grubość bo pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Walcowy do wszystkiego ale tnie grubo i super cienkich i żywych gałęzi nie tnie.

Sam kiedyś chciałem coś takiego kupić, ale gdy obejrzałem nawet ten rębak, stwierdziłem, że lepiej zrobić samemu (wyjdzie taniej i solidnej) Rębak jest wioskowy, czyli niczyi i tu moje pytanie: Czy ktoś wogóle ostrzył w nim może, ustawił przeciwnóż? sądzę, że nie, każdy by brał, a później mówił, że lipa itd. Obejrzyj filmy na YouTube i nie wygląda to tak tragicznie jak piszesz. Owszem, mechaniczny posuw fajna sprawa, ale i tak sam przy prostszych gałęziach pobiera materiał, a co do drobnych gałęzi poniżej 2mm, to każdy rębak ma pewne problemy.

Jestem użytkownikiem rębaka bębnowego i powiem że jeden wałek pobierający jest ok jeśli tylko nie zrębkujemy gałęzi z sadu( do takich rozłożystych najlepszy jest rębak z dwoma wałkami). Jak dla mnie tarczowy robi zbyt drobną zrębkę, a ślimakowy(walcowy) nie rozdrabnia podobno cienkich gałązek , w takim wypadku jest najlepszy bębnowy, który robi zrębke wielkości około jak paczka zapałek i nawet drobne gałązki są rozdrobnione (czasami zdarza się podczas podania kilku gałęzi do gardła że nie rozdrabnia cienkich)

hodowcamłody jesteś trochę w błędzie bo rębak będnowy jest najlepszym i najbardziej uniwersalnym rębakiem i do niego nie ma ograniczeń ograniczona może być w tym wypadku moc ciągnika bo u nas we wsi robi jeden gość rębaki bednowe pierwszy jaki zrobił zrobił go na takich częściach i z takim dużym bębnem że zapinali do niego case 5120 i ładowali w niego wszystko co tylko zmiescili zły nawet krzaki do 20-25cm średnicy grunt to duży zamach i moc ciągnika i mocne podzespoły teraz takich nie robi robi takie pod c 360 ale i to ją też potrafi zadusić a rębak spokojnie wytrzymuje bo nawet czesto porzyczałem od niego bo się oferował. Rębak walcowy fajna ZABAWKA ale do okrzesanych gałęzi cienkie też idą ale trzeba się trochę pobawić przy nim ja ma takowaki i powiem że d*py nie urywa wole będnowy, a i tez to jest to że przy walcowym nie ma amortyzacji na wałku za krzdm razem gdy nóż spotyka się z drzewem jest szarpnięcie i stuknięcie co napewno ciągnik kiedyś odczuje. no i jeszcze to że taki rębak ma duże przełożenie przez co jest mocny ale za to strasznie wolny wałek 1000/obr do niego pasuje na c 360 kręce go przez skrzynie piątym biegiem i 1200obr silnika czyli prawie 1000obr na wałku chyba bo gdzieś coś kiedyś czytałem że takie wtedy osiąga. 

Paweł- Miały pieniądze któryś to z kolei  raz pójść na akcesoria kuchenne do remizy, ale jednak był zakupiony ten rębak.

@radmax- Jeśli chodzi o noże to jeszcze  były dość ostre zresztą ten rębak i tak  mało używany.

Przeciw nóż  to ten kawałek blachy którym się reguluje ostęp noża od obudowy ? 

 

Jak tak to nawet go musiałem całkowicie wyjmować by odblokować zablokowany bęben przez wiórę świerkowa, a później bardziej ją  dosunąłem do noży tak ze było słychać leciutkie  szuranie.  

Mi głownie chodziło o pocieńcie gałęzi z jabłonek dębów i świerków. Ale problem nie był tragiczny z jakością pocięcia  gałązek ale z zapychającym sie wylotem, co chwila trzeba było odkręcać osłonę i wydłubywać mase z rury wylotowej.  :huh:

Może jak by dał obroty WOM 1000obor/min ale na na naklejce pisało 540 więc się bałem ryzykować w kombinowanie.

Niestety za blawa ta konstrukcja jak na rebak i jeszcze ten mechanizm podajacy.Nasz rebak wspolpracuje z c330 i przy obrotach 1600 idzie az milo nawet takie grubsze galezie.Tylko u nas mamy sporawy beben i do tego jeszcze kolo zamachowe wiec troche inny moment Droga taka zabawka?

To wygląda na to, że jednak obroty były za małe i zbyt małe ciśnienie powietrza się wytwarzało do zrzutu zrąbków. Z tego co pamiętam, to tam jest tarcza 630 i śmiało można nią kręcić około 700-800 obr/min. A jeśli miałeś 1400 obrotów na silnika, to na wyjściu nie uzyskałeś nawet 300. Chyba, że brałeś przez biegi Tarcza musi mieć też swoje obroty by mieć większy moment obrotowy do cięcia, a jednocześnie poprawia się wyrzut zrąbków. Na swoim też pracuje przy około 1400 obr/min tyle, że mam przekładnię pasową 2:1i już wtedy chodzi całkiem przyzwoicie choć można jeszcze więcej

trzeba tylko było pomyśleć o podajniku i było by wszystko w należytym pozadku.

Testowałem co takiego, fajna  rzecz,  ale...  jak podpinałem pod   360-3p   to jakaś masakra z  obrotami naprawdę  trzeba dac jej    w palnik żeby były  dobre obroty na wałku. Więc zrobiłem  test z t-25 i...wielki pozytyw.  Zrobiłem w końcu  swój  własny sprzęt, może nie  rewelacja, ale     chodzi tylko z t-25 bo ma porządne obroty.. 360 niestety  jakoś ma  strasznie   wolny wom na    wolnych  obrotach. 

Radek-Zapewne że masz racje   1400obr/min ale nie przez skrzynie, myślałem zeby dać większa prędkość  WOM ale  na  rębaku była naklejka 540 więc sie bałem dać  dużych obrotów.

Ale przyczepkę jest na próbę jeśli  wióry się spiszą jako opał  to w przyszłym roku sie  więcej na rąbie.

nklejka jest po to aby ktoś nie włączył wałka 1000obr i wtedy robił jak włączasz wałek 540 to i mozesz dać obroty silnika do 2400 i nie powinno się nic dziać w c 360 dopiero chyba przy 1800 abo 2000 obr silnika na wałku jest 540 

naklejka to tylko wskazówka który wałek włączyć a to ze będzie tam z 600obr to nic dziać sie nie powinno 

Tylko ja wlasnie mialem zamiar wlaczyc obroty nawet wieksze niz 1000obr/min. Ale nie moja maszyna to juz nie chcialem ryzykowac.