Owce

Masz jakieś zyski z tych owiec?

Takie jak Zabłockiego na mydle Sprawiają wielką radochę jak się coś pasie na łące i masz dla kogo się starać i pracować

Jaką masz powierzchnie pastwiska ?

Też bym chciał, żeby coś mi latało koło domu, ale nie mam czasu... A takie owce

Może kiedyś jakąś parkę kameruńskich by się kupiło  Ale kiedy to nie wiem

haha, to jest stado baranów shaun

@lisu9708

40ar + 30ar

 

@Paspartou

Wcale dużo roboty nie ma Mniej niż przy królikach. Robota to tylko w sianokosy i przy wykotach bo trzeba pilnować czy wszystko jest w porządku.

 

@Rolnik200598

Szybciej owce rozmnożysz jak króliki bo na pewno ci się spodoba

 

@songo

Haha Dokładnie

dla królików też trzeba robić sianokosy, u mnie to 10 arów zje 20 sztuk

O matko U mnie siano z około 1.20 ha (licząc całość czyli pierwsze i drugie pokosy) starczyło dla 5 owiec i 50-80 królików Została jeszcze 1/3 siana na strychu

mnie w tym roku byki zjadły, suchy rok był i siana mi brakło już dokupiłem 5sz sianokiszonek i 3 bele siana, i podejżewam, że jeszcze 1-2 bele sianokiszonki dokupię, w tym roku pierwszy raz sieję QQ bo hodowlę byków rozwijam i zapotrzebowanie na paszę coraz większe

Wiem i rozumiem Ja na razie tylko siano robię bo na tyle co mam to zasieję 3 ar buraków pastewnych, zbiorę trawę z dwóch pokosów z 60 ar i posadzę 20 ar ziemniaków i starczy dla całej rodziny, kur, królików i owiec.. Ale chociaż tyle że mam możliwości zbioru traw z jakiś 3ha, które i tak koszę dla porządku u ciotek. Ja się już nauczyłem żeby robić więcej siana bo rok temu brakło mi siana w lutym albo marcu. Słomy mi też wtedy brakło Teraz słomy zrobiłem od cholery a nic nie idzie bo barany marnują dużo siana i co spadnie z paśnika pod nogi to tym ścielę. Słoma idzie jedynie do kur i królików. Tnę też słomę w sieczkarni jako dodatek do paszy dla owiec

najgorsze jak kupisz byczkom sianokiszonki a one ją marnuję bo wyciągają pod nogi, w tedy człowiek sobie myśli, słomy im dać i niech żrą to może się ogarną, że jedzenia się nie marnuje

To jest najgorsze jak się starasz a one i tak daleko z tyłu to mają

hah ja tam zawsze we wszystko wkładam dużo serca i wszystko ja muszę robić bo dzisiaj znowu mi połamali 2 zęby w turze

Fajne stadko Jaka liczba młodych i od ilu matek? U mnie w tym roku kiepsko, tylko jedna maciorka miała dwa młode, reszta po jednym ma. Ale zmieniłem tryka na młodszego i zobaczymy jak będzie w przyszłym roku

Ja tryka zmieniam w tym roku na młodego Miałem 3 owce kotne. Jedna się okociła, miała śliczne jagnie, wielkie ale zachorowało i zdechło po tygodniu A non stop się do niego chodziło i karmiło, weterynarz codziennie przyjeżdżał i d*pa.... Druga miała jednago baranka, słabsze ale dzięki Bogu żyje i ma się dobrze. Ostatnia ma dwie owieczki Myślałem że będzie lepiej ale nie ma tragedii

U mnie na szczęście wszystkie przeżyły. Urodziło się osiem, z czego połowa z nich to baranki no niestety tak to bywa że czasem coś padnie, pomimo tego że człowiek się stara... Ja zakupiłem już na jesień i pierwsze młode po nim w czerwcu będą. Zobaczymy co to wyjdzie

Ten na pierwszym planie wygląda jak ten największy z Baranka Shauna co wszystko wyżera i wygląda jak wielka wełniana kula Ja mam jedną owcę wrzosówkę. Lata wszędzie luzem i robi za podwórzową kosiarkę razem z kozą tyle, że koza uwiązana bo by zjadła wszystko Najśmieszniejsze jest to, że mój pies się kumpluje z owcą i całymi dniami są razem. Jak owca się pasie to pies leży i pilnuje ale potem to się ganiają raz pies owcę raz owca psa...takie jaja z nimi

Haha Wygląda na dużą ale po prostu się tak dziwnie naprężyła do zdjęcia Te łajze dziadek nauczył na trawie koszonej i mają w nosie skubać trawę.. Łażą po pastwisku jak "błędne owce" Chcę po żniwach sprawić sobie szczeniaka owczarka niemieckiego i przyuczyć go od małego przy owcach. Może by był dobry jako pies pasterski U mnie owce ścigają kota, bardzo dobrze bo ten dziad nawet myszy się boi..

Kolega, który moją owce strzyże co roku to jak zobaczył moja to powiedział, że tak wielkiej Wrzosówki jeszcze nie widział mimo, że ma swoich chyba ok. 70-ciu...ale co się dziwić jak ona nigdy małych nie miała mimo, że ma coś z 6-7 lat i cały czas na swobodzie je co che no to i się jej urosło. 

Najciekawsze jest to, że jak daję kotom i psu suchą karmę to muszę stać aż zjedzą bo ta bestia też przybiega i się czai...jak tylko się odwrócę to karma znika w owczym pysku :blink: 

Ja swoje staram się strzyc raz na pół roku Dobra jest taka wszystkożerna Przynajmniej jak nie zjedzą to wysprząta wszystko Jeszcze żeby resztki z obiadu zjdała to by była najlepszą owcą pod słońcem