MTZ 820

wiosenne porządki 

szalał, szalał i rozpierniczył

ktoś się nie bał i zajeb**

może operator się katapultował? 

wymiana na jakiegoś grammera?

Duster pewnie wyczyszczony to teraz musisz Belarusa ogarnąć 

hehe siedzenie się katapultowało samo jeszcze nie wymieniamy bo jest w eleganckim stanie było w nim troszkę porządku robione

Może szykuje miejsce na kostkę siana...ładnie pachnie, można jechać w pole we dwoje a jak się zdepcze to daje się nową kostkę a to zjada koń, krowa albo koza...czyli tanio, miło i ekologicznie

extrabyk a po co w pole we dwoje ?? rzadko jeździmy w pole we dwoje ciągnikiem ja nie lubię się dzielić siano odpada takich zwierząt u mnie nie ma  

 

Rzadko jeżdzicie bo nie ma jak siedzieć na fabrycznym ale jak będzie sianko to co innego

 

Podobno najpierw się trzeba mnożyć a potem dzielić...więc i tu sianko może się przydać

Masz chyba króliki a one chyba jedzą siano a jak nie to możesz u mnie kupić kudłatą krówkę a ona lubi sianko...nawet takie udeptane

Na sianku można co innego są króliki bez problemów można siedzieć ale ktoś dziecko pilnować musi.

Hehehe no i o to chodzi a jak jest dziecko to trzeba się postarać o drugie to za parę lat się będą same pilnować a Wy będziecie mieli więcej czasu na wspólne wycieczki traktorem w pole

 

a że teraz jest program 500+ to nawet obowiązkowo...

Mi tam zawsze dziewczyna towarzyszy, czasami nawet sobie jeździ

Mi jedno dziecko wystarczy drugiego nie planuje

Fajnie zapachniało erotyką!!!! a nie wiecznie traktor, gnój i rotacyjna.      

 

seweryn20 ze mną nie można się nudzić

Fajnie zapachniało erotyką!!!! a nie wiecznie traktor, gnój i rotacyjna.      

Święte słowa kolego

Kiedyś chłop nie miał maszyn, wszystko robił koniem i widłami a częściej zaglądał babie pod spódnicę niż teraz nie jeden "unijny" farmer...a i dzieciuków taki chłop miał kupę i to nie tylko ze swoją babą

To kolejny argument przeciw tej całej nowoczesności i "unijności"

@extrabyk Gromadka "dziecioków" z paroma babami to nic dobrego sąsiad naprodukował 6 i od kilkunastu lat siedzi na nim komornik za alimenty i nie zapłacony krus i się ślizga prze życie dzięki swojej matce która ma 90 lat i kłopoty ze zdrowiem 

Właśnie dlatego trochę mi tęskno do starych czasów bo nie było alimentów, KRUSów i tego wszystkiego za co musimy dziś płacić i co zmusza nas do coraz bardziej wydajnej pracy kosztem tego co daje radość w życiu.

 

Babka ma 90 lat i kłopoty ze zdrowiem ale żyła w ciężkich czasach i ciężko pracowała a my ??? Ilu z nas dożyje 90-tki żyjąc w takim tempie i stresie ?

do 90tki? ilu z nas dożyje do renty

Do renty to można szybko...wystarczy jakąś kończynę w jakąś maszynę wsadzić ale do emerytury to będzie ciężko...ale może to i dobrze bo jak tu potem żyć z takiej dziadowskiej emerytury :wacko:

 

A co to się stanęło