Ursus C-360

ja swoje wtryski wymieniałem 3 razy w ubiegłym sezonie... nie wiem czym to idzie ale badziewie robią teraz i tyle :-/

takie sprawdzanie to troche na odpierdziel bo nie widzisz przy jakim ciśnieniu się otwiera tylko czy pryska na wszystkie dziurki






o jak dobrze że mam w garażu tester do wtryskiwaczy

W nocy na szybko zrobione a testera nie posiadam a i manometr do pomiaru ciśnienia sprężania by się przydał 

jak dobrze pali nie kopci ani oleju nie bierze to nieruszaj . jak cie nie sfedzi to sie nie drap

Ja co roku wymieniam bo siadają... Teraz to tylko taki badziew z plasteliny robią, a oryginalne to by chodziły i chodziły...

z plasteliny pewnie robia . panowie nie przesdzajcie ja swoje wtryski od 385 zawiazlem 3 lata temu do fachowca razem z pompa i jakos nic teraz sie jie dzieje 4 sezon bede zaczynal . jak zrobic to raz i porzadnie a becie spokój na dlugo fachowiec fachowcowi nie jest rowny tak samo drogie czesci nie zawsze sa najlepsze. podstawa do dobrze zrobic jedno i drugie filtry paliwa wymieniac 2 razy na sezon i zaprzestac kupowac paliwo w banki ze stacji wiejskich szejkow . tez tak mialem ze caly czas cos sie dzialo wiec paliwo kupuje w hurtowni 1000l i filtry paliwa 2 razy na sezon zmieniam . tak mi wytlumaczyl gawron z kamiona

A końcówki wtryskiwaczy to jakie no name czy określony typ?,jeśli no name to się nie dziwie,a jeżeli Wuzetem to inna sprawa ale z Wuzetem szły na I montaż powinny być dobre

ja przy remoncie jedną dałem no name  bo reszta dobra  i zobaczymy ile pochodzi

W mojej WZM pochodziły z 300 mtg i tak już lały że silnik ledwo chodził

Sprawdzane juz u znajomego te wtryski jeden został podkręcony a tak to zdrowe