Massey Ferguson 6475 + UG 5

Raczej się nie przemęcza z tym pługiem xP z jaką prędkością orzesz? Jak wrażenia? Obciążnik rządzi xP

akurat tutaj to mial co robic, bo to plac po dawnym siedlisku moze ze 100 lat nie ruszany, wiec zbite, zrośniete itp. opór byl duzy, bo chcialem w kolano przeorac. Tu jezdzilem od 6-8 km/h, jak oralem normalne pole to tak 8-10 km/h. Wrazenia jak najbardziej pozytywne, juz prawie 10 mtg nim zrobilem, jak sie wejdzie to sie wysiadac nie chce, bardzo zadowolony. Obciaznik zrobilem kiedys na tyl do c 330, ale i tu sie sprawdza jak najbardziej

5 skib tak? 35 odkładnie? I ile to kobył ma? Spalanie mi zmierz kiedyś bo mnie zawsze ciekawość zżera xP

tak 5 skib po 35 , slad tylnego kola zabiera spokojnie, kobyl ma znaminowej 135, spalania jeszcze nie mierzyłem dokladnie, ale jak w grudniu hektar oralem to znacznie mniej jak 20 litrow wziął.

My na 44 mamy pług ustawiony teraz, magia pługa jest taka, że i belarus na II klasie daje z nim rade, ze starym grudziądzem kotłował w miejscu jak głupi i ściągało go cały czas. A masa ciągnika z owym balastem +/-?

Piękny MF, podoba mi się

Ciężko mi powiedzieć jaka jest masa z balastem, bez balastu niby pisze ze ok. 6.5 tony ale czy to prawda to nie wiem, kiedyś jak go zwaze to będę wiedział, te UG to fakt, straszny opór stawiają, będzie na pewno inny pług :-) dzięki Witek :-)

A to krowa ciężka xP czyli o braku uciągu tu mowy nie ma xP

Ty uważaj żeby Cię Twoja pani z niego nie wygoniła bo jeszcze bedziesz musiał się przeprosić z 60-tką i UG 3 spoko fotka

No z tym klockiem to tak :-D może nie wygoni :-D tym jak się pojezdzi to na 60 nie chce się wracać :-D

Fajny byczek. A pługi jakie zamierzasz do niego kupić? I masz w planach inny obciążnik robić? Może za rok i u mnie coś z 4x4 zawita i też to chyba będzie MF ale tak 100-110 km.5 leci za fotkę

@14thekamil14 dzieki , plug to marzy mi sie 4 skiby w obrocie, ale cos lepszego kupic i na zabezpieczeniu non-stop to kupa kasy, wiec pewnie bedzie jakis zagonowy z regulacja szerokosci orki 4 lub 5 skibowy, na pewno zachodni, ale moze jeszcze tym potluke z rok i jednak kupie w obrocie. Co do obciaznika to raczej nie bede robil drugiego chyba ze taki sam do drugiego ciagninka na tyl, zeby nie bawic sie w przeczepianie.

Agromasz PO nie jest chyba taki ostatni, i nowy w cenie dobrej używki;) u mnie sprzedawał się kverneland, 4x50 w idealnym stanie za 13 tys, kolega zabrał. Case 1056xl śmiga w nim i to dosłownie, śmiga;)

wiem, bo kolega ma i ciaga belarusem 820 to idzie tylko dym, lekko, bo te nasze UG, a jeszcze ten moj made in garage to masakra, okropnie oporny, a jeszcze jak ziemia ciezsza. Co do polskich to nie jestem kategorycznie na nie, bo to plug, filozofi w nim nie ma, po za tym ze teraz robią na wzor zachodu, tyle ze jak dla mnie to koniecznie na zabezpieczeniu bo kamieni mam sporo , jedynie czego sie boje to jakosci stali, zeby mi sie nie rozpruł jak zaczepie o kamien czy jakis korzen.

My nie mamy kamieni więc taki agromasz wystarczy. Ale sporo użytkowników jest niezadowolonych z tych maszyn więc nie wiem, na próbe kiedyś pożyczaliśmy overuma 4x45, zabezpieczenia non stop, szedł pięknie. Lżejszy do ustawienia był nawet od tego, koło nie na środku tylko na końcu, dla mnie bardzo przyjemna maszyna. I pewnie części tańsze będą do niego niż do kvernego

overum, lemken, g.benson, kuhn, troche jest tych marek plugow procz kv wiec mozna cos wybrac , ale to jeszcze bede musial poczekac.

Wujek ma Akpila mix40 4+1 i co do jakości orki to ładnie wkręcają (1,5m gorczycę orał i aby gdzie niegdzie kawałek łodyżki wystawał) i nie ściągają jak dobrze ustawi, tylko że u mnie nie ma dużo kamieni. A co do jakości stali to na razie nie pęka ale to dopiero 2 rok tego pługa

no i widzisz, wlasnie niektorzy chwala polskie plugi a inni nie, ja ziemie mam rozne od glin z kamieniami po lzejsze, ale przewaznie 3 klasa, wiec moze i polski by dal rade, bo ten moj to mnie wkurza, tak jak tu oralem to ciagle sie zapychala darnina pod rama, ale ze ciagnik ma kupe mocy to nie stawal, bo ruski to potrafil ryc tak jak mowil yahoo , jak sie przypchalo. Ten UG to tylko na czyste pole, bez slomy, ziela, perzu itp, a wiadomo ugór sie trafi czy laka do przeorania, a staram sie je kasowac bo mi nie potrzebne i juz jest problem.

No to my głównie dla kasowania łąk kupiliśmy agromasza, durny filmik zobaczyłem na YT, w którym koleś renówką 85 KM orał łąkę na dość dobrej ziemi, ciągnik ani sie nie mordował, nie kopał, miał dość lekko, orał czterema skibami i skrywał pięknie. U mnie regularnie co 5 lat łąki musimy wyorywać bo wydajność się zmniejsza, grudziądzki nie namagał zbytnio, łąkowym za dużo jazdy, kupno używanego zachodniego to też spory wydatek i późniejsze koszty wymiany elementów roboczych, a jak masz coś od nowości i pilnujesz tego to wiadomo że to chodzić będzie,ot, taka rozkmina xP

to fakt, przypilnowac trzeba, ale wiesz teraz ceny na wszystko slabe, a troche parku maszynowego musze wymienic :mellow:

No niestety wiem, mleko też spadło, opasy jeszcze się dobrze płacą, a mleko ilością nadrabiamy więc jakoś sie nie odczuwa tego, nawozy i ropa chociaż w miare na db poziomie są

no paliwo i nawozy ujdzie, ale znowu zboze tanie i nie ma komu kupic, a jak jest to cena porazka, za pszenzyto placili u mnie w okolicy 45zl

Ja sobie nie wyobrażam, żeby żyć tylko z pola teraz na powierzchni do 50 ha... Porażka. Gdyby świnie po 5 zł chociaż były to wolałbym to niż krowy

no ciezko...male gospodarstwa padaja, fakt, jak swinia dobrze placi to sie oplaca, jednak mniej zachodu jak przy mleku, albo tak jak mowisz opasy.

Ale od zera bez budynków też nie zaczniesz, policz inwestycje to Cie zje. Db po narzekać