Nożyki Waryński do kosiarki rotacyjnej

wyglądają bardzo dobrze jak na skoszone 30 ha, po gerlachach by nic pewnie nie zostało

Ja mam gerlachy to po 10 ha gorzej wyglądają.

U mnie nożyki waryński tez sie sprawdziły, są dużo lepsze od gerlachów, jeśli nie ma kamieni i kretowisk to mało co się zużywaja

Ja używam nozykow firmy Gerpol i tez nie narzekam.

Granity także dobrze się trzymają, ale jak można kupić Waryńskiego to czemu nie.

Ja testowałem i gerlachy i Waryński. Te drugie wypadły dużo lepiej. Również polecam.

Dużo zależy od łąki, czasem po 1 ha wyglądają gorzej jak po 5. To wychodzi na to, że Waryński to solidna firma, bo już nie jeden produkt był chwalony. Ciekawe czy jak wyrobią sobie markę to będą trzymać jakość czy zaczną oszczędzać jak część firm.

Musze sprubowac tych warynskich bo juz wszystkich uzywalem i jak narazie najlepoiej fahr wypadl tylko ta cena...

U mnie łąki są w miarę równe, jeden tylko taki ugór koszę, i tam są nie równośći, no i kamieni parę też zdarzy. Nie wiem jak ten jeden nożyk, ale reszta narazie nie pękła od kamieni, a gerlachy nie raz.. 

Skoro panowie sobie chwalą  to też zakupie nożyki i wypróbuje w sezonie w 2016 

Wartnski ogulnie ma dobry materiał. polecam lemiesze.

Ja również polecam, gerlach to co chwile do ostrzenia bo nie idzie kosić, a tymi to się kosi i kosi.

gerlacha zużywałem trzy komplety do roku, potem nabyłem RADURA i jeden komplet wystarczył, waryńskiego też jeden komplet wystarczy, ale zobaczymy, bo dopiero się zaczęło.

Ja kupiłem jakieś Gerpol. Zobaczymy ile są warte.