Goweil

Wieloletni producent podwozi do prasoowijarek wziął się i zrobił własną prasę. W podbieraczu pomiędzy zębami nie występują blachy tylko plastik. Rotor jakby żywcem wyjęty z pras samozbierających z 8 rzędami zębów a noże nie są umieszczone pod ale nad rotorem. http://www.goeweil.com/images/mediacenter/PDF/ENG/GOEWEIL_ENG_G-1_KOMBI.pdf

Jaka cena tej prasy? i czy jest dostępna u polskich dilerów?

Kiedyś na farmer był o niej artykuł. Pamiętam, że cena była bardzo duża jak na stałą komorę.

Ta prasa podoba mi sie tak samo jak McHale. No i ten hydrauliczny dyszel, coś pięknego.

Co jest takiego pięknego w tym hydraulicznym zaczepie? Daremne podnoszenie kosztów zakupu, jeżdżę dużo z prasą, i jak dla mnie to zbędna rzecz. Dobre to to jest, ale w przypadku przyczepy samozbierającej...

To jeśli w prasie to daremne podnoszenie kosztów to po jakiego grzyba montować to w przyczepach? Wolę trochę dopłacić i mieć pewność że nie przywalę podbieraczem w jakiś kamień lub garb na gruntowej drodze.

Jeśli nie jeździleś nigdy z przyczepą samozbierającą, i nie wjeżdżałeś na pryzmę to się nigdy nie dowiesz po co jest ten zaczep.

Jak jeździć nie potrafisz, i nie patrzysz co na drodze leży to i hydrauliczny zaczep Ci nie pomoże, przed uszkodzeniem podbieracza...

Już? To wszystko? Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź Tak wiem, jeździłeś już wszystkim możliwym sprzętem, na wszystkim znasz sie najlepiej, pozjadałeś wszystkie rozumy i przy okazji każdego musisz zmieszać z błotem. Ah jak łatwo można się dowartościować w internecie

W prasie to  łamany dyszel to luksus  ,w przyczepie obowiazek Dlatego że ciezka przyczepa zapada sie na pryźmie i garnie podbieraczem trawe z pryzmy 

Kolego @Ursus  wszystko da sie ominąć , ale  lepiej sobie ułatwić  życie  i zamiast jechać kilometr  wzdłuż bruzdy po jaja  lepiej podnieść do góry i przeskoczyć  bez ryzyka ,albo podnieść na drogę i się nie oglądać przy każdym garbie

 

Kolega ma rację. Hydrauliczny zaczep w przyczepie ułatwia wjeżdżanie na pryzmy i nic poza tym. Jak pamiętam w podbieraczu jest chyba inny mechanizm krzywkowy chyba. Cena 160 tyś Cię nie przeraża, bo coś mi się kojarzy, ale trzeba by znależć tamten artykuł.

Ułatwia wieżdżanie ale też  i chroni przed uszkodzeniem w transporcie   lub w razie wpadki

edit: zapomniałem jeszcze o amortyzacji

Szymon dzięki za wyjaśnienie bo niektórzy nie potrafią po ludzku napisać jednego prostego zdania

 

Cena przeraża o ile to cena netto bo brutto to jeszcze spoko. McHale F5600 kosztuje 125 tys netto więc byłoby porównywalnie. 

Obawiam się że to było  netto   Bo też pamietam ten artyków i cena była bardzo wysoka <_< Poza tym  czy Goweil ma  dilera/serwis  w Polsce ... ? 

Niestety nie znalazłem artykułu. Chyba go usunęli, ale ten poniżej brzmi podobnie, ale jest chyba krótszy. http://www.agrofoto.pl/technika-rolnicza/maszyny-zielonkowe-i-prasy/prasa-belujaca-gweil,7.html

Z kupnem maszyny pewnie nie byłoby problemu, gorzej z serwisem.

pewnie o ten artykuł chodziło http://www.agrofoto.pl/technika-rolnicza/maszyny-rolnicze/nowosc-w-ofercie-g-1255-weil-8211-prasa-belujaca-g1,53538.html

344 000 brutto     

No to niektórym zapał ostudziło. Trudno uwierzyć, że może tyle kosztować. Chyba coś przespałem, ale nazwanie centralnego smarowania, szerokiego ogumienia czy wiązania siatką innowacyjnym rozwiązaniem to jakaś kpina z rolnika. Te rozwiązania stosuje się ze 20 lat.

Za tyle to można kupić McHale Fusion 3 i jeszcze zostanie na roczny zapas siatki i folii  :wacko: Nie ma sie co dziwić że tak mało jest tych maszyn