Przyczepa D-46

Ja miałem 2 kapcie w 2 dni przy wożeniu obornika... Tak mi ludzie zazdrościli... Raz w rozrzutniku a drugi raz w c330 z przodu

Ja też miałem 2 kapcie w 2 dni woziłem ziarno do skupu jeden kapeć na wadze w skupie to  dopompowałem powietrza i na pusto przyjechałem do domu i założyłem zapasowe koło na drugi dzień na środku ronda paczę niema powietrza w kole zjechałem z ronda z 50 m chciałem do pompować ale za duża dziura była i musiałem pożyczyć koło zęby dojechać do skupu i codziennie jakaś przygoda była i opona się trochę popsuła      

Da radę tak ściągnąć oponę ? Ja zawsze musiałem odkręcać koło 

Ja odpukać w przyczepach dawno koła nie robiłem

Praca rolnika to jedna wielka przygoda  

Jakbyście mieli dobre opony to takich przygód byście nie mieli ale jak się jeździ na popękanych oponach i dętkach które były klejone nie wiadomo ile razy to tak jest.Więc nie płaczcie że macie przygody.Jak się dba tak się ma.

ja dziękuję za te nowe dętki  <_<

najlepszym rozwiązaniem są koła TL, ale koszt dość duży