Wczoraj ostatnie kłosy znikły z moich pól. Pozostały mi tylko zwalić z przyczep na strych i do stodoły, oraz skosić hektar kolendry. Nie ukrywam, to były chyba najpracowitsze żniwa w moim życiu
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się