John Deere 6430 with John Deere 170m

dużo ha koszą?

Nie kosimy więcej niż 30 ha dziennie bo potem trudno jest z zwózką. Rocznie wychodzi jakos okolo 500 ha.

to już kawałek koszenia a co do przyczepy to też mi się wydaje że taniej przecież są firmy które wypożyczają przyczepy chociaż pierwszy pokos byś mógł zrobić albo część pierwszego pokosu

Przyczepy sa, tylko problem jest taki,ze myszy gryzą baloty:)

chyba chciałeś powiedzieć pryzmy

daleko macie te łąki że pryzm nie robicie?

zadowolony jesteś z kosiarek Samasz? kupi? byś je jeszcze raz

jakie masz spalanie w wiekszym jd na godzine sieczenia?

no łąki mam niestety po 15-20 km, wiec troche jeżdżenia jest.. Jesli chodzi o samasz to bazuje na tej firmie, bo i sa 3 kosiarki, przetrzasacz i zgrabiarka, co do kosiarek, to zarzutów nie mam, poza małymi wadami fabrycznymi, wymiana noży, silownik w tej wiekszej, czy wałek przekaznika mocy, ale to nie wina producenta tylko podwykonawców. Po drugie to nawet jesli cos sie dzieje,to serwis jest tutaj zawsze na czas i wymienia ci wszystko, co masz wadliwe i nie robia problemów. wiec tutaj mozna polegać. Mówiąc krótko, to za te pieniadze warto zainwestowac, kosze nimi prawie 400 ha rocznie i jeszcze sie nie zawiodlem, wiec moge polecic. A jesli chodzi o spalanie w tym duzym to komputer pokazuje okolo 12 l/ ha.

chyba 12l/h a nie ha bo by bylo duzo

tak tak, racja na godzine, zreszta pytanie bylo o spalanie na godzine, to (a) sie wpierniczylo.

To ile wychodzi na ha? Może liczyłeś też ile w mniejszym?