Silos zbożowy BIN 100

Jak długo składali?

Jaka cena takiego? może być na priv;)

Jak długo składali?

od 8 do 20

 

Jaka cena takiego?   może być na priv;)

żadna tajemnica 18 bin + 2.5 płyta + 3 pozwolenie.

to plaskodenny czy z lejem wewnetrznym? jak plaski to wspolczuje. mam takie i zaluje.

@ marian20 A dlaczego żałujesz?

bo płaskodenne silosy to zło. Jak miałbym postawić płaskodenny to wolał bym wcale.

ładna rzecz. marian a problem z wybieraniem końcówki?

W plaskodennym dużo zboża zostaje na dnie. U znajomego w suszarni siedziałem 4ha aby kilka ton zboża wrzucić do żmijki.

W płaskodennych nawet jak zasypiesz żmijka  podczas żniw to przy wybieraniu robi się lej do połowy silosu. Trzeba stukać , pukać żeby się osypało. Na koniec i tak zostanie np w 35 tonowym 8 ton zboża i lecisz z łopatką. Zimą to jeszcze jako tako tylko wysiłek ale latem to ukrop i kurz.  

W 100 tonowym to zostanie z 20-25 ton więc masakra podczas wybierania. 

 

Teraz gdybym stawiał nowe silosy zadłużyłbym się ale z lejem wewnętrzym bym brał. Dobre są też z lejem zewnętrznym ale mają mniejsze możliwości dosuszania. 

 

jakby to takie zlo bylo to by ludzie nie kupowali a poza tym najwiecej plaskodennych sie tych mniejszych sprzedaje bo te duze to ludzie lejowe biora....

Dlatego te duże biorą lejowe bo płaskie to "zło" A mniejsze oczywiście kupują mniejsi gospodarze którzy szukają najtańszej opcji. Wiem bo 10 lat temu też szukałem najtańszej opcji i kupiłem płaskodenne. Z lejem zewnętrznym kosztowały drugie tyle a z wewnętrznym chyba jeszcze nie było. Przynajmniej u "Michała" . Zawsze to lepiej niż  sypać do skrzyń i zasieków wiaderkami jak pamiętam z dzieciństwa ale słabe to pocieszenie. 

Do pracy rodacy...ładna pogoda trzeba wykorzystać sobotę 

roznica w cenie robi swoje... niektorzy wola wynajac kogos i mu 50zl zaplacic za lopatowanie niz dolozyc troche do lejka

jak u mnie idzie zmijka prosto do gniotownika i co drugi dzien trzeba robic pasze to i tak samemu trzeba to szuflowac do zmijki. A najlepiej jak sa dwie osoby zeby jeden podgarnial a drugi pilniwal gniotownika. Oczywiscie jak trzeba wybrac wszystko na raz do konca to mozna kogos najac. Jak jest kogo bo u nas to nikt do pracy sie nie pali. A za 50 to juz zupelnie;). Jedynym ratunkiem jest pompa ssaco tlaczaca jak robi Pom Augustów. Tym mozna wybrac duzo wiecej niz zmijka

my u nas zbieramy rocznie ok 70t pszenicy, dwa lata temu nabylismy z ojcem okazyjnie silos drewniany wewnetrzny o ladownosci 50t. kosztowal nas 5k przedtem wszystko skladowalismy w garazu na posadzce kladlismy folie i na to sie kipowalo i podwalalismy zmijka na przyczepy ladowalismy zmijka albo dmuchawa ssaco tloczaca zalezy... teraz wlaczamy zmijke chwila i przyczepa naladowana, miejsca nawet polowy silos nie zajmuje co pryzma a te kilka ton co zostanie to sie moment we dwoch podrzuci

jakby to takie zlo bylo to by ludzie nie kupowali a poza tym najwiecej plaskodennych sie tych mniejszych sprzedaje bo te duze to ludzie lejowe biora....

 

Akurat jest kompletnie odwrotnie jak napisałeś.

Ludzie kupują płaskodenne tylko z jednego powodu - są najtańsze i na tym niestety koczą się ich zalety.

Natomiast te duże zwykle są płaskodenne (mowa tu o silosach 500 ton i większe) a te mniejsze sprzedają się lejowe (50-200 ton)

 

@marian20 W tej chwili z lejem zewnętrznym np Michały mają bardzo dobry system dosuszania

Ja mam 3 silosy plaskodenne i nie narzekam, zero strat. Połączone ze sobą zmijka w podłodze. Fakt w 60 tonowyn zostaje z 3 tony ale godzina i po sprzątane. Z lejem nadaje sie gdy często sie kupuje i sprzedaje zboże

@lukaczmarek u nas w okolicy mniejsi kupuja plaskodenne przewaznie (do 100t) a ci duzi (>300t) kupuja tylko lejowe.... ja osobiscie jesli bede inwestowal w biny to napewno lejowe bo jestem len i nie usmiecha mi sie cale zycie lopatowac zboza