Pszenżyto ozime Leontino

Za późno i za mało dałeś azotu bo strasznie rzadkie albo niskie pH. Na poprzednim zdjęciu to widac a tu się ne pokrzewiło. Mam grenado co po zimie wyglądało gorzej niż twoje, dostało szybko i dużo azotu oraz stabilan na dokrzewianie to teraz palca nie ma jak włożyc w łan.

ph raczej bym odrzucił, w 2014 ojciec wziął tą odmiane i przy ph 4,4 dała okolice 4,5t przy małym nawożeniu azotem. Tutaj jest co prawda ph 4,2 ale po żniwach poszło wapno, tak jak pisałem pod poprzednim zdjęciem. Od samej jesieni nie podobala mi się ta odmiana. Myslałem że 200kg saletry na ha to wystarczająca dawka na pierwszy rzut żeby to rozruszać no ale niestety (Ty ile byś proponował patrząc na poprzednie zdjęcie?) No i fakt, trzeba było pomyśleć o dokrzewieniu

Może lepsze wschody miało i chociaż 4,5 t dało. Jak mówisz pH 4,2 to tragedia całkowita. Jakie wapno dałeś kreda czy zwykłe magnezowe. Jak zwykłe to ono zbyt szybko nie działa a na pewno nie na jesieni gdy się zboże krzewiło a wiosna też pewnie słabo bo zimą mało wody było i się nie rozpuściło.

 

Jak by wszystko było ok to na pierwszy rzut 200 kg powinno starczyć. Ja miałem niektóre zboża mocno pokrzewione na zimę to wiosną wcześnie ale mało bo tylko 100 kg saletry dałem bo bałem się że jeszcze mocniej się pokrzewią i później słabo to wyglądało (trochę się oszukałem bo sucho było i zaczęło redukować) na szczęście szybko interweniowałem RSM i uratowałem sytuację (oraz zaraz deszcz popadał). Teraz jest idealna obsada a gdzieniegdzie aż za duża.

Tu już nic nie zrobisz, kolor widać ma dobry tylko rzadkie. Przyjrzyj się czy na dole nie ma małych źdźbeł które może wydadzą kłos. Jak są to możesz ryzykować i sypnąć saletry.

Wapno magnezowe. Tutaj akurat jeszcze jakoś wygląda, na innym kawałku jest totalny dramat (zdjęcia w galerii możesz zobaczyć)