Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

Jeśli chodzi o rok produkcji to kolejny przykład jak handlarze "odmładzają" sprzęt sprowadzony z zachodu bo ta prasa to początek lat 80-tych ale jeśli jest zadbana to nie ma się co martwić bo jakość belowania i stopień awaryjności przewyższa niestety to co oferuje nasz przemysł obecnie potwierdzając jedynie jaką mamy przepaść technologiczną w przemyśle i rolnictwie...jak na zachodzie takie prasy zbierały siano i słomę to u nas szytem marzeń była jeszcze snopowiązałka...a na tym forum większość może nawet już nie wie co to jest i jak wygląda...hehehehe :) Wracając do tej prasy to John Deere jeśli chodzi o prasy pasowe jest nie do pobicia. Zaraz się odezwą fani metelfachów, sipm itp. itd. ale wolność mamy i nikomu nie można zabronić błądzić ;)

Na konie info do właściciela tej prasy : Jeśli się nie mylę (550-tki tak mają) to wymień olej i filtr w układzie napędzającym siłowniki od sznurków bo nikt tego nie robi latami a potem bywają problemy. Mało tam tego oleju i filt raczej też nie majątek a prasa odwdzięczy Ci się napewno długo pracując bez awarii czego serdecznie Ci życzę !

Nie bierz do głowy tego co wypisują zazdrośnicy ! Po tym jak wygląda Twoja 60-tka wnioskuję, że dbacie o sprzęt i dużo umiecie sami przy nim zrobić więc dacie sobie bez problemu z tą prasą. Jest to spręt idealny do ciągnika o małej mocy a przy tym potrafi zrobić równą i równo zagęszczoną belę. Do tego wszystkiego rewelacyjna zaleta pras pasowych to to,że można regulować średnicę bel i dopasować jej wymiar do swoich potrzeb...czyli do tego czym i jak ładujesz, czym i jak zwozisz, gdzie i jak składujesz oraz sposobu karmienia czy ścielenia.

Polak to jednak dziwny człowiek...tych pras jest naprawdę masa i zamiast jeden z drugim napisać coś porzytecznego odnośnie regulacji itp. oraz gdzie i jakie w razie potrzeby kupić pasy i spinki to sypią jadem, że to gówno i tyle a sam albo nie ma żadnej prasy albo kupił nową z metelfacha czy sipmy  za kupę kasy i teraz nie może spać bo ktoś kupił za naście tysięcy starą prasę, która jest o lata świetlne lepsza od jego nowej...ot taka bezinteresowna zawiść, której coraz więcej na Polskiej wsi...a jak by było pięknie jak by jeden drugiego wspierał i pomagał...

Już napisałem gdzieś wyżej co powinien zrobić żeby uniknąć przykrych niespodzianek. Co do wprowadzania w maliny przez handlarzy to jest to niestety normą a zwłaszcza jeśli chodzi o rok produkcji bo korzystając z braku daty produkcji na więszości maszyn, niskiej świadomości kupujących i przepaści technologicznej dzielącej większość naszych maszyn od tych z zachodu bez problemu "odmładzają" czasami nawet o 30 lat !!!

Można temu zapobiegać ale trzeba więcej solidarności między rolnikami. Bez względu na wiek i stan majątkowy wszyscy pracujący na wsi powinni się wspierać a nie nabijać i cieszyć z tego, że sąsiadowi krowa padła albo dopłaty ucięli albo kupił wadliwą maszynę.

Na koniec cytat z filmu o profesorze Relidze : "Polak Polakowi to nawet porażki zazdrości" ale czy musi tak być ?

Może i handlarz zrobił go w konia z rokiem produkcji, ale datą produkcji nie prasujesz tylko prasą, a jeżeli prasa ładnie chodzi, pasy, łożyska itp są w dobrym stanie, pozmienia oleje, filtr, to prasa będzie chodzić jak ta lalka.

 .....i takich komentarzy proszę jak najwięcej na tym portalu a nie wymyslać jakieś legendy żeby tylko dowalić komuś kto chce się podzielić swoim szczęściem bo właśnie kupił coś o czym może marzył...i co z tego, że ktoś inny marzy o czym innym...aby tylko nie marzył o tym by sąsiadowi coś się zepsuło ;)

 Pozdrawiam wszystkich pozytywnie myślących !

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v