Rzepak potraktowany. Mustangiem Forte

ups

nie ma szans pług i oraj

jaka dawka Mustanga poszła,?

nie licz na to

z niego już nic nie będzie , wystarczy tylko nie wypłukany opryskiwacz po Mustangu i będzie nadawał się tylko pod pług

Jakby bardzo szybko  Asashi poleciał jest duża szansa na odratowanie plantacji oczywiście plon mniejszy ale warto było by powalczyć

raczej nic go nie uratuje... kolego miales nie wyplukany aparat czy jak?? szkoda ladny byl...

Co się stało że tak poleciał ?? 

mustang jest na dwuliscienne

jaka powierzchnia byla ?

tebukonazol podany w tej fazie w dawce ok 1.2l też załatwi rzepak a co dopiero herbicyd

podbne banki dursbanu i mustanga i chyba mocny pospiech bo czytac czyba pryskjacy potrafi ?

 

chlopie tebukonazol sie daje na opadnia w dawce 1,2litra i wczesniej w dawce litrowej to jak on moze zalatwic rzepak??? daj na to szybko asahi calkiem mozliwe ze odejdzie

Nic tylko współczuć

no to walnij 1,2 l tebukonazolu na luźny żółty pąk to zobaczysz czy mu nie zaszkodzi w tej fazie .przecież to regulator wzrostu

Myślę że w tej fazie podziałał by tylko jako grzybówka i nic by mu nie było nawet jakbyś dał te 1,2 litra.

właśnie przez pośpiech litrowki. podobne a do tego w jednym pudelku,na tym zdjęciu 09l/ha

to nie myśl tyle wiem to z doświadczenia rzepak na miesiąc zatrzymał sie zakwitł końcem maja i wydał rewelacyjny plon w wys 0.8 tony z ha.

problem to taki,, że po tym mustangu zaczyna kwitnąć i to z dnia na dzień coraz lepiej

Mustnag go podgonił

podbne banki dursbanu i mustanga i chyba mocny pospiech bo czytac czyba pryskjacy potrafi ?

weź mnie nie strasz, w niedzielę pryskałem na słodyszka i tak jak mówisz podobne bańki. Powinni nalewać herbicydy np w białe bańki, zoocydy w np. czerwone itd. Wszedłem na Twoje zdj. bo myślałem, że to od suszy. U nas podobno w nocy ładnie zlało-okolice Torunia a jak u Ciebie? Jeszcze przy okazji, ładnych lat temu w drugim roku użytkowania, nie zdawałem sobie sprawy z powagi czystości opryskiwacza po poprzednim oprysku tu chodziło o to że wcześniej pryskałem zboża a póżniej pojechałem w buraki, po około dwóch tygodniach tylko kikuty zostały

A co to nikomu nie zdarzyło się pomylić?biednemu zawsze wiatr w oczy...w dzień tego by nie było

no to walnij 1,2 l tebukonazolu na luźny żółty pąk to zobaczysz czy mu nie zaszkodzi w tej fazie .przecież to regulator wzrostu

tebukonazol ma rejstracje od 4 lisci do opadanie płatków, ciągiem. Jak to sie stało, duzo rzepaku popaliłeś?

mi nigdy

ale kolego huanmontoja jesteś madry. Tu nie ma sie do czego uśmiechać.

Nie myli sie ten co nic nie robi, moze Ty nic nie robisz?

kowboj11, głowa do góry. Ile masz tego rzepaku?