Skocz do zawartości


Traktor jednak wart swojej ceny :) Zapraszam do wciskania 5 :D
Zapraszam na relację z pokazów.

Co widzimy na zdjęciu Fendt 312 Vario S4?

Ciągnik Fendt 312 Vario S4 prowadzi prace polowe dzięki swojej imponującej mocy 125 KM oraz bezstopniowej przekładni Vario, która zapewnia płynną regulację prędkości. Napędzany 4-cylindrowym silnikiem AGCO Power o pojemności 4,4 litra, model ten doskonale radzi sobie z wymagającymi zadaniami na dużych gospodarstwach. Współpracując z nowoczesnym sprzętem, Fendt 312 Vario S4 demonstruje swoją zdolność do precyzyjnej i wydajnej pracy, co jest możliwe dzięki zaawansowanemu układowi hydrauliki o maksymalnym udźwigu tylnego TUZ wynoszącym 6180 kg. Ten wszechstronny ciągnik, widoczny na polu, wspiera operatorów w zarządzaniu dużymi zasiewami, zapewniając jednocześnie komfort prowadzenia i niskie zużycie paliwa, co czyni go wartościowym elementem w parku maszynowym gospodarstwa.




Rekomendowane komentarze

No Ja TD nie będę do 6630 porównywał :D Tak poza tym to panowie ładnie się wkręciliście :D Czasem trzeba też sprowokować :D A teraz podsumowując te wszystkie komenty: pomimo tego ciekawego designu, tych wielu funkcji, tego komfortu i jakości, uważam że jest zbyt wygórowana cena, mamy wolny rynek na szczęście, kazdy ma co mu odpowiada, bądź na ile fundusze pozwolą :D

Morze ktoś mi powie jakie to są w fendt cie te najnowsze technologie. Bo mi się wydaje, że podobne rozwiązania są w innych ciągnikach. Może i fendt pierwszy wprowadził bezstopniówkę ale to było ponad 15 lat temu. Na dzień dzisiejszy oferuje rozwiązania konstrukcyjne takie jak inni producenci ciągników. Mało tego użyte są np silniki innych producentów.

Tak ludzie je kupują a potem pytają na forach jak variotronic ustawić.

Mówicie, że jest dopracowany. A ja wam mówię, że gdy coś się na tuzie przednim wiezie może reflektory drogowe zasłaniać. Więc widać nie o wszystkim pomyśleli.

Mówicie, że fendt jest dla bogatych rolników. A ja ostatnio widziałem 718 z z 2011 roku na licytacji komorniczej.

Z jednym się zgodzę jakość jest wysoka, awaryjność niska. Ale ceny serwisu już niskie nie są. A niskie spalanie i niska awaryjność czasami nie rekompensują bardzo wysokiej ceny zakupu. Dla każdego coś innego.

Morze ktoś mi powie jakie to są w fendt cie te najnowsze technologie. Bo mi się wydaje, że podobne rozwiązania są w innych ciągnikach. Może i fendt pierwszy wprowadził bezstopniówkę ale to było ponad 15 lat temu. Na dzień dzisiejszy oferuje rozwiązania konstrukcyjne takie jak inni producenci ciągników. Mało tego użyte są np silniki innych producentów.

Tak ludzie je kupują a potem pytają na forach jak variotronic ustawić.

Mówicie, że jest dopracowany. A ja wam mówię, że gdy coś się na tuzie przednim wiezie może reflektory drogowe zasłaniać. Więc widać nie o wszystkim pomyśleli.

Mówicie, że fendt jest dla bogatych rolników. A ja ostatnio widziałem 718 z z 2011 roku na licytacji komorniczej.

Z jednym się zgodzę jakość jest wysoka, awaryjność niska. Ale ceny serwisu już niskie nie są. A niskie spalanie i niska awaryjność czasami nie rekompensują bardzo wysokiej ceny zakupu. Dla każdego coś innego.

 

Nie porównuj Vario fendta do bezstopniówek innych marek bo to ogromna różnica, poprostu vari jest jedno! a drogi jest bo taki może być, ktoś to kupi bo postawi na jakość i bezawaryjność. Fendt jako chyba jedyna marka nie ma seri traktorów tzw budżetówek któe są robione na ilość a ciągle podtrzymana jest niemiecka solidność i marka.

u siebie w gosp posiadamy 3 nowe ciagniki, 1 był MF, 2 Fendt, 3 NH.

 

Kazdy ma spełniać swoja role, MF do ładowacza bo ma najlepsza widocznosc i spoko skrzynie, NH do wozu paszowego i dla pracownika.

 

Ale powiem jedno kto raz wsiądzie do Fendta i popracuje 100h nie przesiądzie się z checią do innego ciagnika. Pracuje z 412 700-800h rocznie i jak siadam na MF który tez oferuje jakiś tam komfort to tak jakbym siadał 2 epoki niżej. To samo z dopracowaniem detali, trwałość plastików, ergonomię w kabinie. 

 

Spalanie jest niższe ale tylko dzięki vario, jakby go zapiąc cały czas np. w bronie wirnikowej to tez spaliłby sporo.

 

Koszt serwisu jest o 20% wyższy niż innych poprzez zastosowanie dużej ilości filtrów. Nawet napęd przedniego WOM ma oddzielny filtr który kosztuje ponad 100zł. Ale serwisuje po 500h a nie 300 jak w NH który mam.

 

Nie można wrzucać do jednego worka, ale komfort i wydajność w pracy jest o poziom wyższa i z tym się trzeba pogodzić. Być może obecne modele JD premium oferują podobny komfort, ale vario nie maja a to czyni ciągnik o wiele lepsza maszyną.

 

Druga sprawa to cena sprzedaży. Płaciłem za moja 412, 307 netto a teraz na agriaffers dostałbym 220-240 tys. Sasiad za farmera 312 z 97 roku płacił około 100 tys. 

 

Ale cena tutaj za 312 vario to kosmos:) pomimo wielu zalet nigdy bym teraz nie zapłacił za taki ciagnik takich pieniedzy

Tak jak @malopolanin64 napisał inne marki próbują dorównać Vario, ale ono jest tylko jedno ;) 

Po za tym, nie wiem po co ludzie piszą że ceny u Fendta z kosmosu, skoro takiego nie posiadają?

Użytkuje starego Farmera 309 i stanowczo mogę powiedzieć że jest świetny. Posiadam również Zetora 5341 który jest od Fendta 20 lat młodszy, a gorzej się nim pracuje. 

Drogie są nie powiem że nie, ale też wykonanie... 32 lata i praktycznie nic nie ruszane ( tylko pompa wtryskowa i hydrauliczna oraz drobne usterki typu włączniki i wymiana zużytych pierdółek .)


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v