Skocz do zawartości

Zaczep do przyczep jednoosiowych



Zaczep w przyczepie PRONAR 6ton, został przeniesiony z oryginalnego miejsca, gdyż tu ma większe zastosowanie niż w poprzednim położeniu.


Rekomendowane komentarze

http://zapodaj.net/4f10102843c58.jpg.htm

 

Głównie wykorzystywane jest to w takim celu jak wyżej. Wiem, że większy nacisk idzie na tylną oś, ale w planach jest dołożenie bliźniaków. Duży problem sprawiało sprzęgnięcie tych przyczep, dlatego opuściłem zaczep niżej, teraz o wiele sprawniej to przebiega. Dla mnie jest to dobre rozwiązanie, bo bez wysiadania z ciągnika jedna osoba spokojnie zwozi sobie słomę z pól. Jeden sezon jeździłem bez tych stabilizatorów bocznych, jedynie linką za oś złapałem i na rozciąganie ładnie trzymała, a na ściskanie mimo, że nie było niczym wzmocnione nic się nie ugięło, więc teraz powinno tym bardziej wytrzymać, bo są aż dwa stabilizatory, chyba że coś się ugnie, ale wszystko wyjdzie podczas pracy.

@Tukano320, wiem ze za solidnie to nie wyglada, ale nie moglem inaczej zrobic, dlatego ze zaczep jest do ramy, a stabilizatory do osi, a przyczepa resorowana, wiec zmienia sie odleglosc pomiedzy rama a osia i musi byc to na polaczeniu ruchomym. @michal97 owszem, byloby lepiej ze wzgledow technicznych, ale jesli chodzi o sposob sprzegania z ciagnikiem tak jest zdecydowanie lepiej. @konteno, hamulce podpinam tylko gdy jade w dluzsza trase, tak to wiekszosc pol w promieniu 2km, wiec nie ma potrzeby.

Rozciąganie i ściskanie ? chyba nie macie pojęcia o czym mówicie tutaj jest bardzo złożony stan naprężeń, nie odważyłbym się zapinać do tego coś cięzkiego jednoosiowego i wyjeżdżać na drogę publiczna a co do jeżdżenia po polu to może  też bym tak jeździł ale bardzo wolno.  W tej konfiguracji będzie bardzo obciążony sworzeń mocujący resor do ramy przyczepy(najprawdopodobniej przednie)  I właśnie tam dopatrywałbym się co jakiś czas śladów wybijania otworów ewentualnie sworznia. przy zworzeniu słomy raczej nic się nie stanie ale odradzam sypanie 8 ton zborza na przyczepę i ciągnięcie kolejnych kilku ton zborza z tyłu na przyczepie nawet dwuosiowej  bo to będzie generowało bardzo niekorzystne obciążenia ramy oraz zawieszenia przyczepy i wtedy może coś puscić.

Moim skromnym zdaniem zamiast tych kawałków metalu zespawanych razem , lepszy byłby porządny profil i na końcu odpowiednio gruba blacha z otworami , do tego cybanty do osi , zawsze to byłoby mniejsze ryzyko ,że to wzmocnienie wygnie się w którymś miejscu gdy rozrzutnik będzie pchał przyczepę .

 

  Niby tak też jest ok. skoro się spisuje , ale zawsze to byłoby mniejsze ryzyko i spokojniejsza jazda .

Panowie, dziekuje za cenne uwagi, na pewno je wykorzystam, gdy moje rozwiazanie sie nie sprawdzi. Zalozenie bylo takie-mozliwosc demontazu w kazdej chwili i przywrocenie stanu pierwotnego. I wlasnie to osiagnalem dzieki takiej konstrukcji a nie innej. Czy zrobilbym lepiej spawajac cokolwiek do przyczepy i przegrzewajac spawami miejscowo rame? Na pewno nie wplynelo by to pozytywnie na nia. Tak jak mowie, jeden sezon jezdzilem tylko z samym zaczepem przeniesionym nizej zlapanym do osi linka i zdawalo to egzamin. A co wedlug Was jest najbardziej stabilne w przyczepie? Bo mi sie wydaje, ze wlasnie os, ktora jest dociazona calym ladunkiem. Ile to razy gdzies przy wpadce wlasnie linka lapie sie za os, zeby wyciagnac, a nie za rame, wiec o czyms to musi swiadczyc

jak by było duże obciążenie to ta blacha by się wygięła , jeżeli używasz tylko do tego rozrzutnika ze słomą to i wytrzyma długo ale na większe obciążenia to trzeba by jednak zamiast do osi to do ramy się zaczepić na stałe

 

a co do niedowiarków dużo widziałem ale to i tak za mało ;)

 

maluch wahacze na drut i to zakładany po przewróceniu na bok :D

 

sam jechałem z przewracałką jak pękło mocowanie tak że trzymało się na górnej części po podniesieniu boki i dół nie

 

jechałem za ciężarówką z przyczepą która latała na bok prawy i za ciężarowkę z pół metra :huh:

 

no i sąsiad :huh: co jumzem 8 ton przyczepę pociagnął na skup z hamulcem tylko na ciągniku i zaczepioną na belce .. :o

 

Molego jak nie chcesz spawac obejmy mozna zrobic lepsze bedzie jak spaw tylko producent tez spawa i jakos trzyma
Co do osi masz racje ja kiedys przyczepe 3500kg ciagalem za rozrzutnikiem na drewnianej belce przywiazanej drutami do obu osi rozrzutnika ale szygko byla potem naprawiana przyczepa zaraz po zniwach zeby bylo mozna spiac sie odwrotnie
przyczepa bez hamulcy juz nie nigdy 330 z dwiema przyczepami zaladowanymi ziemniakiem z malej gorki doslownie jak pocisk wbilem sie w dupe autobusu teraz hamulce prawie wszedzie zapinam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v