Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Dzisiejsze ciągniki (i nie tylko) jeżeli kupić w wersji podstawowej to co niektóre nadawały by się tylko do popatrzenia.

 

Kiedyś np. sprężarka jak i instalacja pneumatyczna była standardem a dziś jest opcją i nie tylko sprężarki to się tyczy.

 

Mówisz chyba o ciągnikach pokroju Zetora, NH czy Farmtraca. Przykładowo w Valtrze pneumatyka jest już w standardzie, tak jak i klima. Zaraz ktoś napisze, że ta klima i pneumatyka jest w tej wysokiej cenie tej Valtry, tyle że jakby tak doposażyć te ciągniki z trochę niższej półki w to co ma Valtra czy jakiś inny droższy ciągnik w standardzie to nie będą się różniły zbyt dużo ceną. Co do tego ursusa to chyba jednak wolałbym takiego kupić niż Majora. 

 

Co do zaczepu polowego to ja nie widzę tu regulacji mocowania. Oczywiście samą belką pewnie można regulować, ale co z tego jak mocowanie dalej jest strasznie nisko. Takie gniazdo 3-pinowe powinno znajdować się w kabinie żeby można było podłączyć sterownik maszyny. A ten co twierdzi że nie są mu potrzebne haki na cięgłach to chyba nigdy nie miał tej przyjemności podczepiać cięższej maszyny właśnie na haki w ciągniku ;)

nh z wyższej półki klimę czy hamulce pneumatyczne mają w standardzie, a w tych ciągnikach nie wiem jak by to nazwać, "EKO" jest za dopłatą, bo tu chodzi o cene aby była jak najniższa. Jednemu klima jest potrzebna, a drugiemu nie, jak w przypadku takiego Majora czy c380. Bez niej ciągnik jest już z dobre 5 tys tańszy. Hamulce dwuobwodowe nie każdemu są potrzebne. To mają być ciągniki proste bez zbędnej elektroniki. Jak by nie patrzeć to Valtra też ma taki Prosty ciągnik pokroju majora czy Farmtraka, a dokładnie serię A

po drugie jeśli ty myślisz że NH jest pokroju Zetora i Farmtraka to ja ci powiem, że w sprawach elektroniki i komfortu New Holland bije Valtre na łeb ;)

owszem jeśli przymierzać New Hollanda do Zetora albo Ursusa, to jedynie coś z serii TD4 ewentualnie T4, zresztą tak samo jak i Valtre serii A. Teraż każdy producent oferuje coś taniego i prostego dla mniej wymagających pod względem technicznym i dla tych więcej wymagającym pod względem ceny, czyli aby była jak najniższa.

nh z wyższej półki klimę czy hamulce pneumatyczne mają w standardzie, a w tych ciągnikach nie wiem jak by to nazwać, "EKO" jest za dopłatą, bo tu chodzi o cene aby była jak najniższa. Jednemu klima jest potrzebna, a drugiemu nie, jak w przypadku takiego Majora czy c380. Bez niej ciągnik jest już z dobre 5 tys tańszy. Hamulce dwuobwodowe nie każdemu są potrzebne. To mają być ciągniki proste bez zbędnej elektroniki. Jak by nie patrzeć to Valtra też ma taki Prosty ciągnik pokroju majora czy Farmtraka, a dokładnie serię A

 

po drugie jeśli ty myślisz że NH jest pokroju Zetora i Farmtraka to ja ci powiem, że w sprawach elektroniki i komfortu New Holland bije Valtre na łeb ;)

 

owszem jeśli przymierzać New Hollanda do Zetora albo Ursusa, to jedynie coś z serii TD4 ewentualnie T4, zresztą tak samo jak i Valtre serii A. Teraż każdy producent oferuje coś taniego i prostego dla mniej wymagających pod względem technicznym i dla tych więcej wymagającym pod względem ceny, czyli aby była jak najniższa.

 

Śmieszne :D Jak można porównywać Valtre A do NH TD, albo nawet T4? Valtra wyposażeniem standardowym bije na łeb te ciągniki. Autocontrol, Autotraction (Stop&Go), pełna regulacja przekładni nawrotnej (czułość rewersu, czułość sprzęgła itp). Automatyka przedniego napędu i WOM. Opcjonalnie tempomat. Takiego wyposażenia nawet trudno szukać w T5.

 

A jeśli jesteśmy już przy komforcie to ilość decybeli w TD jest porównywalny do Valtry A. Pozwoliłem sobie porównać NH T6 do Valtry N pod względem hałasu w kabinie, niestety NH nie jest już w tym taki dobry ;) W tym segmencie Valtra jako jeden z nielicznych ciągników przełamał próg 70 db :) NH do nich nie należy.

 

 

Tyle że te modele nawet gabarytowo nie odpowiadają serii T4 i TD5. To są małe ciągniki kompaktowe. Nie wiem do jakiego NH by je można porównać.

 

Jeśli kupowałbym ciągnik małej mocy np do ładowacza czołowego to zastanawiałbym się nad Case Farmall A. Valtra A83 to fajny sprzęt, ale ze względu na bogate wyposażenie ma wysoką cenę.

 

Ten Ursus to też fajny sprzęcik, ale do lżejszych prac. W ładowaczu czołowym długo by nie wytrzymał.

W ramach rozsądku - każdy interpretuje to inaczej. U jednych ładowacz czołowy służy do załadowania zboża na ciężarówkę, nawozu do rozsiewacza czy przewiezienia jakiejś palety. W gospodarstwach nastawionych na hodowle bydła mlecznego taki ciągnik dostaje nieźle po garach. Codzienny załadunek paszowozu, ładowanie obornika, zwózka bel itp. Taki ciągnik praktycznie nie stygnie. Ktoś powie "to kup ładowarkę". Można rozważyć zakup małej ładowarki przegubowej, niestety taką nie załaduje paszowozu ani nie ułożę bel w stodole. Ładowarka teleskopowa to już spora kasa za którą można kupić jakiś dobry ciągnik z dobrą skrzynią i rewersem eh który na dodatek może też coś zrobić w polu.

Jest jeszcze opcja Merlo Multifarmer :D

dla małorolnych taki ciągnik jest idealny, nawet przy hodowli bydła myślę spokojnie do 60 sztuk, a jak powyżej to coś z przedziałem mocy +100KM, a najlepiej jakaś teleskopówka która powinna być już rentowna przy takim kierunku, a i na pewno by znalazła jeszcze inne zastosowania ;)
Przegubowa z teleskopem powinna już dostać chyba do paszowozu, ale niestety w polu zwłaszcza pagórkowatym, albo podmokłym terenie nie sprawdza się tak dobrze bo jest wywrotna. Podobno kto spróbuje teleskopowej to już nic innego nie chce. U mnie w gospodarstwie raczej nigdy nie będzie czegoś takiego bo przy produkcji roślinnej +trzoda ładowacz czołowy jest wystarczający.

Na twoim miejscu chyba był celował w jakąś kopare do Valtry :P

Valtre kupowałem z jednym zamiarem. Miał to być ciągnik główny który będzie wykonywał tylko najcięższe prace. O ładowaczu nie pomyślałem ani przez chwile bo przedtem 12-stka pełniła rolę głównego konia, a w połączeniu z ładowaczem to było utrapienie. Teraz mogę wozić obornik i orać jednocześnie. Na razie nie planuje niczego kupować, ale jak już by miało do czegoś dojść to byłby to ciągnik ok 90 KM z ładowaczem. Może nowy, może używany. Najważniejsze żeby miał rewers EH. Z używanych to MF 62xx są całkiem spoko. Z nowych to właśnie Case Farmall A by styknął :) Oczywiście Valtrą A83 z oryginalnym ładowaczem bym nie pogardził, no ale niestety za taki zestaw trzeba liczyć pewnie ze 180 tys netto


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v