Byczki

toż zaszalał... te płoty trzeszcza...wybierasz im? masz wjazdy ze szczytu?

ładne stado gdzie kupujesz cielaki? i jakiej wielkości?

Dużo sztuk utrzymujesz ?

troche ich masz

musisz pomyśleć nad lepszym ogrodzeniem,bo z bydłem nie ma żartów   jeszcze jak w nocy pójdzie to do światła wrócą ale za dnia w tedy dopiero są kłopoty :wacko:

Widzę że kolega lubi ryzyko. Przecież jak by wywaliły ten ładny płotek to gdzie by ich było szukać? Bo widzę że podwórko nie ogrodzone. Tak poza tym to ładne stadko masz a w nim ładne bysie.

co wy się czepiacie dobry płot :-D jak byście zobaczyli mój sztachety same odpadają a ja czasami tam byki tszymam a mieszkam 20 m od lasu :-P

cielaki jak chowane od małego to są przyzwyczajone i tak nie ruszają, gdyby byk wiedział ile ma siły to by nie takie płoty rozwalał

u dużych po sprzedaży będzie robiony mocniejszy płot  

 

Piękne stadko pozazdrościć taki płot może i lepszy od zwykłych żerdzi bo nie ma gdzie łba wsadzić a tu widzę że są jeszcze łaty metalowe i jest dość wysoki więc bez obawy

Wiecie jaka siła naporu jest gdy byki się rozwściekną i kilkadziesiąt szt po około 600 kg zaczną wojaże? Ja to wiem i przestrzegam innych, u mnie też chodzą luzem od małego a mimo to nie raz miałem przygody.

Kiedy walczy ze sobą parę szt to siła uderzenia jest wtedy pare ton na zagrodę wtedy taki płot nie ma szans, wiem co mówię ale każdy ma swoje zdanie do puki się na swojej skórze nie przekona, oby tak nie było

Piotrek dokładnie tak, dlatego trzeba się modlić żeby deski wytrzymały Ja bym spał spokojnie gdybym miał rury metalowe, przy drewnie zawsze są pewne obawy.

 

Ale jak widzę niektóre konstrukcje na AF przy których ta na fotce jest w świetnym stanie to myślę, że nie takie straszne te bysie jak je malują

Ja ostatnie miałem takie że po nocach nie spałem, jak im odbiło to brałem widły i wchodziłem do nich rozganiałem na dwie grupy i stałem po środku nie raz grubo ponad godzinę aż zainteresowały się a to żarciem albo się po prostu uspokoiły. W stodole słupy poprzesuwały, ścianę w wiacie rozwaliły murowaną, kiedyś rzuciłem fotkę a o zagrodach z dosyć grubych żerdzi to już nie wspomnę. Od teraz już koniec z luzem te które mam będą na uwięzi jak kiedyś, roboty więcej ale w nocy będę spokojnie spał.

Może po prostu taka partia agresywna się trafiła. Ja z kolei zmieniam z uwięziowej na luzem. Jestem ciekaw co z tego wyjdzie, jak mi się nie będzie podobało i będę się więcej martwił niż to warte to również wrócą na łańcuchy.

co wy się czepiacie dobry płot :-D jak byście zobaczyli mój sztachety same odpadają a ja czasami tam byki tszymam a mieszkam 20 m od lasu :-P

Rozumu życzę

Ja mam na luz i wybieg max do 350 kg byczki. Ze starymi wolę nie kombinować i jak już urosną to idą na uwięź.

Ładne stado tylko te ogrodzenie,cały czas w nie pewności   

Z agrostaru brane?

wy się byków boicie to ich nie trzymajcie,nie rozumiem ludzi którzy czepiają byki potem na eksport ich nikt nie wezmie.przy małych ilościach to można sobie czepiać,ale przy większych obsadach to zapomnij,widzę że nie znacie sposobów ograniczone scielenie i na max w boksie żeby tylko jeść miały jak i jest spokój,bydło też szaleje przez to jak nie ma odpowiedniej dawki,

Ja mam na luz i wybieg max do 350 kg byczki. Ze starymi wolę nie kombinować i jak już urosną to idą na uwięź.

Peter i jak reagują na łańcuch takie bysie ? bo ja też takie będę musiał łapać i wiązać.

To dużo zależy jak są ułożone bo u mnie tym się od zawsze wujek zajmuje i wystarczy że przy przeprowadzce mamy w ręku krótki wąż i jak któryś wyjątkowo oporny to worek na łeb i jakoś idzie. Nie mają prawa za wiele wariować. To tak jak z psami ty jesteś samcem alfa a nie któryś z byków.

jak będą miały sobie coś zrobić to i na łańcuchu coś sobie zrobią... i wiadomo z uwięzi mniejsza kasa(mniej ruchu=mniejsze umięśnienie)...

gdzie kupujesz cielaki i w jakiej cenie ?

ładne sztuki

 

Co im dajesz do żarcia?