Tama

U nas leśniczy tamy rozwalał .

U mnie też są ale rozrywanie tamy to robota bez końca bo będą ją na nowo budować.

bobry są bardziej chronione niż prezydent. możesz na nie tylko popatrzeć. u mnie też porobily tamy i jeszcze podkopaly staw dookoła.

Jeśli drzewa twoje wytnij leżące stojące owiń blachą,siatką,drutem kolczastym co tam masz.

Tame rozbierz im( fajnie idzie cyklopem)

Z tego co wiem to gdzieś się można starać o pozwolenie  aby rozwalić to cholerstwo  a żeby nowych nie budowały no to drzewa trzeba wyciąć .

Można też dość wąsko rozebrać tamę i tuż nad wodą przeciągnąć stalową linkę podłączoną do pastucha na dziki

Rozwal  to i tyle  sprzątni  tak żeby śladu nie było  to foto usuń  i po kłopocie  co dziennie patrol  czy nie robią nowej  i git

wstaw pvc fi 200 w tame

nie martw się ja też mam bobry

nie złe bobrowisko

A jakich masz sasiadow ? Podpieprza cie jak cos zrobisz z ta tama ?

U nas bobry zrobiły tamę pod małym mostkiem i go zapchały, w rezultacie podmyło mostek i wypłukało ziemię i utwardzenie drogi. Zrób porządek zanim będą szkody.

Bodajże w tamtym roku została wydana lista z rzekami ciekami rowami gdzie jest dopuszczalne rozwalanie tam budowanych przez bobry.

Podaję kilka rozporządzeń w sprawie bobrów : http://bip.bialystok.rdos.gov.pl/files/obwieszczenia/22525/Zarzadzenie_RDOS_Bialystok_Dz_Urz_Woj_Podl_2014_2139.pdf

http://bip.bialystok.rdos.gov.pl/files/obwieszczenia/23840/Zarzadzenie_RDOS_Bialystok_Dz_Urz_Woj_Podl_2014_2643.pdf

http://bip.bialystok.rdos.gov.pl/files/obwieszczenia/23836/Zarzadznie_RDOS_Bialystok_Dz_Urz_Woj_Podl_2014_2600.pdf

Jest podane dla woj podlaskiego kiedy gdzie i jak można z bobrami walczyć

jak nie ma świadków to rozwalić i tyle

Rozwalanie tamy rozwiąże problem tylko do wieczora ,ponieważ zbudują nową.Najlepiej było by oczyścić rów z drzew i wszelkich krzaków tak aby nie miały z czego budować tamy.Znajomy mówił że jak nie było gałęzi to ulepiły z kukurydzy tamę

Właśnie o to chodzi że obok sąsiad ma łąkę i znając moje szczęście to by nas podkablował albo coś w tym stylu, muszę z nim pogadać i może podejmiemy jakąś decyzję. Bo jak widać sporo drzew u niego leży, u mnie tylko czubki drzew leżały... Mi głownie chodzi o to że wymyło mi brzeg i słupki się pozapadały. A jak przyjdą deszcze to będę miał łąkę zalaną. Jeśli zniszczyłbym tą tamę, przeniosły by się dalej gdyż znajduje się tam sporo drzew. Wyciąłbym te drzewa ale nie są moje, tzn są niczyje bo rosną w strudze ... 

to okop tame

Jeśli chodzi o zmianę miejsca budowania tamy to słabo.One jak sobie wybiorą miejsce to cały czas na nim budują.