Uprawione pole pod Obornik

na miniaturce myslałem że to redliny od ziemniaków...

nad agregaty nabudowują siewniki , tu można sadzarkę 

na miniaturce myslałem że to redliny od ziemniaków...

a co ty myślisz że to jest uprawione pod siew ?? trzeba poderwać upadniętą ziemie

Mój wujek niecałe 10 lat temu tak uprawiał pod zboże, potem zrobiliśmy wałek do kultywatora aż w końcu jest porządny agregat, ale jak wtedy pole wyglądało po siewie to wolę sobie nie przypominać.

wałki też mam .... to jest zruszone pole pod obornik ... na moim kanale na YT na filmikach sa wałki ...

 

u mnie od 8 lat podwójne wałki w kultywatorze- równo jak na stole po jednym przejeździe.

Po co kultywatorować pod obornik przecież i tak chyba będziesz obornik przyorywał? 

Po co kultywatorować pod obornik przecież i tak chyba będziesz obornik przyorywał? 

nom ale chciałem poderwać ziemie żeby napowietrzyć i poprawić stosunki wodne w glebie:) po zimie było upadnięte

jak ktoś nie ma co robić i lubi przesuszać to można uprawiać pod obornik.

jak będziesz robił orkę to nadasz ziemi strukturę odpowiednią. a stosunki wodne to raczej pogorszyłeś.

Orka tak samo wysusza glebę. Chyba, że będzie robiona z broną/wałem/włóką to wtedy jej nie wysuszy

oczywiście, że orka wysusza i to bardzo ale jest konieczna często a takie sobie uprawianie nie jest konieczne.

jak ktoś nie ma co robić i lubi przesuszać to można uprawiać pod obornik.

jak będziesz robił orkę to nadasz ziemi strukturę odpowiednią. a stosunki wodne to raczej pogorszyłeś.

wytłumacz mi jak mogłem pogorszyć ? skoro takie zabiegi stosuje się w celu ograniczeniu parowania para tworzy kanaly przez które ucieka do atmosfery a jak zryszysz to zniszczysz te kanały a jak mam upadniętą ziemie a w innym miejscu boto a pozatym jak dabsz tak masz 

Jak Ci tak na tej uprawie zależało to mogłeś jakiś ciężki wał założyć albo chociaż strunowy dociążyć to byś wtedy uniknął parowania, ale na pewno nie po takim kultywatorowaniu takie uprawy robi się przed samym siewem, ale nie pod wywóz obornika wiosną. 

haha faktycznie przerwałeś parowanie. teraz to Ci ziemia właśnie max wyschnie. siałem już tej wiosny 7 ha na różnych glebach i tam gdzie było przejechane kultywatorem ( z podwójnymi wałkami ładnie dociśnięte) wyschło w dwa dni na popiół. a tutaj masz 4x zwiększoną powierzchnię do parowania.

jak dbam tak mam dlatego na darmo nie przesuszam tylko z konieczności.

 

Jak masz za dużo czasu i paliwa to jeździj bezsensu po tym polu.Pierwsze słyszę,aby ktoś pod obornik ruszał ziemię.Na takim czymś nawet obornik nie chce śmierdzieć.

równo jak stół było przed kultywatorowaniem i nie za miękko a teraz będzie ciężej ciągać rozrzutnik 

orka zbyt głęboko spulchnionej ziemi tez nie za fajnie idzie bo bardziej się pcha a nie przewraca 

jak nie równo to wolałbym chyba pobronować żeby szły 2 pola jedno za drugim bo lżej i szerzej

i ciągnąć bronę za pługiem jeśli się robi pod kartofle albo kolczatkę jak pod siew qq