Opony 400/60-15,5 w rozrzutniku 2,5t

Przekładnia i łańcuchy wytrzymują?

przekładnie zabezpiecza sprzęgło a łańcuchy jak na razie dają rade - jeszcze oryginalne więc może dlatego

ja na takim rozrzutniku miałem 5 ton wapna na oryginalnych oponach z 1984 roku tylko jak zacząłem rozrzucać to brakowało pół ząbka zęby taśma ruszyła i musiałem kombinować tą wajchą od prędkości posuwu   

jak boczki są w dobrej kondycji to ich nie rozpiera na środku? moje oryginalne nadaja sie tylko na złom i zastanawiam sie czy zrobić z profila o oryginalnych wymiarach czy dać inny? te osłony na łańcuch(czerwone) i regulacje posuwu da sie gdzies kupic czy samemu coś trzeba skleić?

 

Ale to chyba do ścielenia słomy jest?? Albo obornika takiego z pryzmy słomiastego? Bo przy 12msc oborniku z gnojownika- płyty gnojowej gdzie jest jedno wielkie masło. Nie wyobrażam sobie by rozrzutnik po jednym sezonie 10-30 rozrzutników został w naturalnym wyglądzie. W realiach było by tak że najpierw by przeskoczył łańcuch o jedno oczko następnie zaczęło by sie gięcie listw podłogowych a w ostateczności wyrwaniu przez krzywo idące listy podłogi z przedniej strony. Nie żebym źle sie na to wypowiadał ale też. RAZ tak naładowałem równo z adapterem 1 raz ładowane ładowaczem.  Bo prędzej ładowane widłami. Efekt był taki ze zanim 2 ciągnik dojechał z 2 juz pełnym rozrzutnikiem dobre 800 -1km od domu trzeba było hepać widłami z rozrzutnika. Efekt był taki jak wspomniałem pogięte listy i wymiętolony 1 arkusz blachy jak kartka papieru... Wiem jakie sie pytanie nasuwa . Gdzie było sprzęgło przeciążeniowe. Przy takim ładunku cały czas strzelało trzeba było podciągnąć na full i dopiero zadziałało jak zerwało podłogę. Ale tylko dlatego że klin nie wytrzymał i wyrwało obudowe z klina. Opony mimo że oryginalne a rozrzutnik jest z końca lat 70tych  i podłoga była robiona z blachy 4mm w 2009 roku. Od tamtej pory ładuje masłowaty gnój z umiarem czyli po 2 wałek adaptera. Oczywiście zaraz  wszyscy negatywnie mnie skomentują jak to zazwyczaj jest na af w szczególności z użytkownikami gimbazy...

popieram kolege wyżej, Jak raz naładowałem taki dobry rozrzutnik to też ledwo z "życiem" uszedł. Od tamtej pory wole kłaść mniej i zrobić więcej kursów, ale być spokojnym. Z tym, że ja mam 2 osiówke gdzieś z początku lat 80' bodajże

Wozi taki z pryzmy i masełko też - jedyne co to na razie boki środkiem się rozpychają jak się ubije ładowaczem z góry ;D

Zawsze pokonuje odcinek 6km z ładunkiem po drodze więc gumy muszą być dobre - wywiózł już 30 kursów i jeszcze nic się nie stało ;D niepokojąco czasami trzeszczy rama podczas pokonywania np jakiejś bruzdy z pełnym ładunkiem ;/

Te polskie rozrzutniki to'' pic na wodę fotomontaż '' jak to mówią . Mój wozi tylko paczki i  sieczkę z qq  do gnoju to szkoda nerwów. Wymieniliśmy łańcuchy ,tryby,rolki i listwy rok temu- nie pamiętam nawet czy 10 kursów to wytrzymało... Litwy na kolanie można prostować,łańcuchy to w oczach się wyciągają . 

Przy zachodnich  konstrukcjach to naprawdę ten przenośnik podłogowy jest śmieszny :lol: . Mam zachodni rozrzutnik 8t  tam są 2 łańcuchy każdy o zrywalności 13 ton ,33 listwy z  ceownika  hutniczego  60 albo 70 mm zamknięte płaskownikiem 10mm     Co najśmieszniejsze  łańcuchy +tryby  do tego  polskiego 600zł  do zachodniego 1150 zł .Z tym że te w niemieckim przechodzą kolejne 30 lat ....

Elegancko, ile koszt takich kół i czy trzeba coś przy piaście jeszcze przerabiać aby takie wstawić? Możesz napisać PW... bo nie wiem czy u mnie taka zmiana kół była by opłacalna.

mam identyczny tylko ze nie zakładam nadstawek bo znając życie ty kładłbym za niego jeszcze więcej ale tak średnio na mojego kładę do górnego walka lub wyżej i wytrzymuje nowe łańcuchy bo oryginalne chodziły od 87r. do 2014r. to już czas na nie Nowe zębatki poprzedzające listy nie blaszane tylko hutnicze i czasem jakąś tam awaria się znajdzie ale chodzi i tańszy w naprawie. ja mówię wolniej ale spokojniej i wszystko się da

Tomaszek zebyś sie nie ździwił jak łańcuch po roku szlag trafi. Dziś te nowe części to od razu do huty zawieść, widziałem nowy łańcuch przy mięsistym oborniku rozciągnął sie jak "szmata"

Zgadzam sie z kolegą wyżej inaczej jak by miał 4 rzędy łańcuchów to inaczej rozłożona jest siła a tak 2 rzędy moment te łańcuchy sie wyciągną