Skocz do zawartości

Tama



Od jakiegoś czasu coraz śmielej sobie poczynają...zaczyna się już robić prawdziwa plaga....


Rekomendowane komentarze

@Traktorzystac330

 

U mnie też..nawet na małych rowach potrafią robić kilka żeremi...

 

@Jonek98

 

Ja mam działki daleko od lasu to i z dzikami nie ma problemu...sarny to co innego bo czasem trochę wypasą ale jeszcze tragedii nie ma...

 

@KubaMF

 

Koło Ciebie może mniej...ale u mnie ostatnio jest cyrk...nawet na tym małym rowie koło domu zrobiły sobie ostatnio cztery tamy...U mnie z dzikami spokój. Okolice "Złotej Górki" nie daleko tego pola gdzie robiłem podorywkę ;)

 

@Finn

 

Wiem wiem :) Ochrona ochroną ale wszystko w granicach normy..Ja rozumie że dany gatunek jest zagrożony...ale gdy na nowo robi się pospolity a miejscami jest go aż za dużo to albo robić łapanki i wywozić w miejsca gdzie ich nie ma albo do odstrzału...

 

 

 

@Juniormarcin

 

Dokładnie u mnie wcześniej też w ogóle nikt o bobrach nie słyszał...jak już gdzieś były to na większej rzece ale teraz to byle rów i od razu jest tama...

 

@Rafall360

 

Właśnie w tym problem...bo jak na danym obszarze jest danej zwierzyny za dużo to powinni redukować stada i nie patrzeć na ochronę.. bo zawsze jest tak że jak czegoś jest za dużo to też nie dobrze.. Jeśli natura sobie sama nie może poradzić to człowiek powinien jej pomóc...jakaś równowaga musi być.

 

@Kamalo25

 

U mnie miejscami już nie ma co wycinać bo wszystko przy rowie jest wycięte...Budowle mają fajne...aż się wierzyć nie chce że taki mały zwierzak potrafi takie drzewa ścinać i takie tamy robić ale na tym zachwyt się kończy...Opowiadał Tacie kolega jak kosił ciągnikiem  łąkę blisko rowu ujechał kawałek i przy samym rowie ciągnik zapadł się pod ziemie...praktycznie po samą kabinę taką sobie gady jamę w brzegu wykopały....

 

 

@Mati2812820

 

W mojej okolicy też nie było a teraz tama na tamie :) Tyle że od dzików mam spokój..

@TheHano321

 

U nas wędrują w zależności od tego czy jest co ciąć czy nie...w tej okolicy były  były już 3 lata temu potem była przerwa i teraz znowu wybudowały tamę kawałek dalej....Tutaj przed tamą równe brzegi...a za tamą malutki strumyczek...

 

Niedaleko mnie też coraz więcej widać bobrów których jeszcze 2-3 lata temu nie było w ogóle widać. Są tak zawzięte, że rano tato chodził żeby po "cichu" rozrywać im tamy a na drugi dzień i tak już na nowo była. Rów należy do powiatu i nic sobie z tego nie robią, że później zalewa 30 ha łąk a ludzie nawet nie mogą dojechać do pól. I tak jest co roku. Trochę dłuższe opady i jezioro na polu. Na dodatek dziki harcują jak chcą a jest ich mnóstwo bo wokoło lasy a polowań mało. Teraz na dodatek łosie się pojawiły na których widok nawet najstarsi ludzie w okolicy przecierali oczy że takie coś może się u nas pojawić.  ;)  Cały czas trzeba z czymś walczyć i przed czymś się bronić ale szkód w uprawach to nikt nie zwróci. :(

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v