Orka

bez aktywnego agregatu  do tego bym nie podchodził...

ciężko zapraszam na rędziny pogadamy, 16245 w 3 skibach szedł i nie pierdnie w więcej a c360 w 1

2X Ciężkie brony i po tym brona aktywna
Nie wątpię, ale tu też lekko nie było

ale tu się od pługa odkleja a to już sukces, u nas wirnikowe zalepia w diabły i wychodzi na wierzch, kto nie zasiał na pogodzie teraz nie ma szans

ciężko bo mokro. w normalnych warunkach tu by była ziemia usypana

może jakąś ciężką talerzówką w to wejść?

Bociek: Jeszcze nigdy nie widziałem żeby ta ziemia się rozsypywała To są normalne warunki z którymi się zmagamy z roku na rok trzeba to uprawiać puki wilgotne, bo jakby zaschło to nie ma szans rozbić tych brył, już lepiej poczekać do wiosny aż przemarznie i wtedy kultywator z wałkami by sobie z tym poradził  
Dobry pomysł, ciężka talerzówka i brona wirnikowa też by dały radę

Już wolałbym szarpać się z taką ziemią niż modlić się o deszcz na 6Z, która ni w ząb nie chce trzymać wody pod powierzchnią. 

ja też mam takie pola w których ten widok to norma, ale w tym roku to była masakra gorsza niż kiedykolwiek. Wszystko stało pionowo myślałem że zęby sobie powybijam, W aktywnym NH pokazywał mi 60 % obciązenia WOM a lizałem górą tylko pare cm,, więcej takich pól i traktor z agregatem po 4 sezonach moze 5 rozsypka. przypomniało mi sie jak próbowalismy na tamtym polu pare lat temu zasiać nowym famarolem to lejki hurtowymi ilościami się urywały tzn całe uchwyty ciagnace redlice

normalnie jakbym widział swoje niektóre pola .ciężkie brony tylko to porownaja.robotę zrobi tylko talezowka wały i aktywny o ile trafimy w odpowiedni moment.

agregat podorywkowy robote zrobi

A jak przyjemnie jeździć po takich skibach pozdrowienia dla kierowcy 5/5

ZOstawić to mrozowi na wiosne brony wystarczą Mam troche redziny i troche iłu