Case Maxxum 140

Ładna fota 5/5    B)

 

Teraz tylko trochę przyblakł, dach zepsuty, opony zjechane i nie ma błotników przednich. Coś jeszcze?

hmmm... pękniety szyber dach, pekniety błotnik, zamoczona podsufitka (leciałą woda do srodka jakiś czas) i troche zaniedbany w środku bo pracownicy jeżdża...

 

Bartek dzieki

Niestety tak to już jest z tymi plastikami. Maski, błotniki wszystko plastikowe, można pomarzyć że wytrzyma to te 20 lat jak metalowe te same części w starych ciągnikach. A z pracownikami tak jest, nie jego, to można nie dbać o ciągnik. Ile już masz w nim godzinek nastukane? Jak go oceniasz?

ogólnie to nie ma na co narzekac bo sprawuje sie wzorowo mam juz zrobione 7000 mth od 2009 roku

No i to jest wykorzystanie W okolicy teraz przybyły 2 maxxumy, 115 i 125 oba już z Adblue

u mnie jest jeszcze jeden w okolicy, kupiony był w tym samym czasie i pracuje na prawie 100ha i ma połowe tych godzin co mój  

Tylko że Twój nie stygnie bo cały czas bele wozi Gasisz go chyba tylko do obsługi codziennej, nie?

Jak sie dba, tak się ma Sorki ale wymówka, ze pracownicy to tamto... to nie wymówka. Gdybyś pilnował, to dalej by wyglądał jak nówka

pilnowałem jakiś czas to w środku był zadbany, ale jak zdarzyłem posprzątać jednego dnia a drugiego któyś wszedł i znowu najebeł brudu to sie wkurwiłem i sobie odpusćiłem a po za tym, on cały czas pracuje w kurzu i nie da sie tego cały czas myć bo nastepnego dnia jest tak samo i tak w kółko. Co do usterek to raz belka spadła ojcu, potem widły pracownikowi, potem znowu belka pracownikowi, ja skosiłem słup i nie ma kasy żeby to naprawić, a jak na niego patrze to aż mi sie płakać czasmi chce....

Oj tam odkładaj drobne na nowszy i tyle :lol: 5/5

no w koncu chyba po to kupuje się maszyny żeby je zajeździć , tylko że jeden ma złote ręce i zajeździ wcześniej a drugi zadba to i  pomimo sędziwego wieku i przebiegu sprzęt wygląda cacy

Chodzi? To co sie przejmujesz, gorzej jak piękne, nowe ciągniki które wyglądają jak z fabryki co pare tygodni do mechanika jeżdżą