Ursus C-360 & Biardzki

jaki fungicyd zakupiłeś na tą pszenicę ozimą ?

Ładnie się prezentuje 5

@Emulgator

 

Szczerze to nic specjalnego bo nie było się czego czepić.... U mnie w najbliższej okolicy ciężko cokolwiek od ręki dostać a co dopiero mówić o środkach z wyższej półki...Kupiłem Bumper Super,Gwarant i Topsin... pewnie to bardziej uspokajacze sumienia ale już nie było na co czekać.. Teraz już taki głupi nie będę i będzie tyle fungicydów ile będzie trzeba( wiem mądry Polak po szkodzie) od przyszłego sezonu albo wszystko będę zamawiał przed sezonem w necie albo poświęcę trochę czasu i kupię wszystkie środki na raz w jakimś dobrze zaopatrzonym oddalonym sklepie..

 

@Bartek333

 

Dzięki

Ja dziś dożywiłem mieszankę i teraz tylko czekać żniw

A z tym Ursusem C-385 jak tam?

A w jakiej fazie wzrostu jest tak pszeniczka ? Odezwij się na PW to pogadamy, podpowiem coś jak będę mógł

@Traktorzystac330

 

U mnie jeszcze została część pszenicy... owies też będzie trzeba prysnąć antywylegaczem i odżywkami..ziemniaki na stonkę bo krzaki małe a już pełno stonki..

 

Z tego konkretnego egzemplarza nic nie będzie..dzwoniłem..na dzień dobry padnięte sprzęgło..czyli tak na prawdę nie wiadomo co w nim siedzi bo ani nawet konkretnej jazdy próbnej nie można zrobić do tego brak przeglądu i niby nie dawno skończyło się ubezpieczenie.. więc dałem sobie od razu spokój i szukam dalej...jednak w moim regionie nie na okazje cenowe nie ma się co łudzić...

 

@Emulegator

 

Jedna odmiana już się wykłosiła jedna kończy a jedna praktycznie zaczyna...Jutro się odezwę bo rady doświadczonej Osoby są nie ocenione :)Dzięki za zainteresowanie

Na tą porażoną pszenice to Falcon Duet Ultra lub Osiris byłby dobry Bumper to możesz co najwyżej dać na T1 przy sprzyjającej pogodzie. Ja kupiłem Bumper na Jare na T1 ale zrezygnowałem i dałem Duet Ultra ze względu na tą przekropną pogodę sprzyjającą grzybom

Ja od 2 lat stosuje Duet Ultra i efekt zadowalający. Ale jak Mateusz pisał nie ma konkretnego sklepu z ŚOR więc na przyszłe rok będzie lepiej.

Piona

5 daje

Jak widze nie tylko ja zaczynam z efektywną uprawą pszenicy(czy nie wiem jak to nazwać) Ja w tamtym roku wszystkie zboża pierwszy raz pryskałem od grzyba(wylegacz i na chwasty zawsze szedł oprysk) i na wszystko bumper.W tym roku trochę lepiej było z $$$ to kupiliśmy produkty z wyższej półki tilt turbo ,tebu i artee.Opryski trochę opóźnione bo tata mówi niech jeszcze podrośnie ja mówie jak będzie duża to po co ją usztywnić skoro podstawa będzie jak wata.Później pogoda się popsuła i trochę przypóźno poszedł zabieg na grzyba i wylegacz.Ale patrząc po kondycji upraw to nie ma porażeń grzybowych.Z jarymi to samo pryskać trzeba a pogody nie ma.I jeszcze co ważne pierwszy raz od kilku lat sialiśmy kwalifikat i materiał rok po centrali więc nie ma jak wcześniej zbóż sianych od x lat.Za rok jeżeli pieniądze pozwolą jeszcze zwiększymy nawożenie i 2 albo 3 razy na grzyba.U mnie też dużą przeszkodą jest że mój tata pracuje nie tylko na gospodarstwie i jak jest pogoda to albo w pracy albo jeszcze coś innego do załatwienia.Także więc życze powodzenia w poprawie efektywności gospodarstwa i jak najwyższych plonów.

Zamiast wstawiac 20 zdjec z opryskiwaczem moze wkonsu zaczal bys go uzywac ....

@mds212

A ty mógłbyś się tym nie interesować? Bo to wkońcu Jego konto i może dodawać zdjęcia jakie chce

Bo to troche dla mnie smieszne..

Tak samo jak to ze nie moze dostac oprysku w miejscowym sklepie, noludzie mamy 21 wiek a nie komune to wsiada sie w samochod i jedzie 30-50km dalej a jak nie to zamowienie w internecie i jutro juz kurier puka do naszych drzwi z zamowieniem ale lepiej sie uzalac nad soba...

U mnie Bumper poszedł na pierwszy zabieg. Na drugą Revwller, a teraz Tebu.

Jak widze nie tylko ja zaczynam z efektywną uprawą pszenicy(czy nie wiem jak to nazwać) Ja w tamtym roku wszystkie zboża pierwszy raz pryskałem od grzyba(wylegacz i na chwasty zawsze szedł oprysk) i na wszystko bumper.W tym roku trochę lepiej było z $$$ to kupiliśmy produkty z wyższej półki tilt turbo ,tebu i artee.Opryski trochę opóźnione bo tata mówi niech jeszcze podrośnie ja mówie jak będzie duża to po co ją usztywnić skoro podstawa będzie jak wata.Później pogoda się popsuła i trochę przypóźno poszedł zabieg na grzyba i wylegacz.Ale patrząc po kondycji upraw to nie ma porażeń grzybowych.Z jarymi to samo pryskać trzeba a pogody nie ma.I jeszcze co ważne pierwszy raz od kilku lat sialiśmy kwalifikat i materiał rok po centrali więc nie ma jak wcześniej zbóż sianych od x lat.Za rok jeżeli pieniądze pozwolą jeszcze zwiększymy nawożenie i 2 albo 3 razy na grzyba.U mnie też dużą przeszkodą jest że mój tata pracuje nie tylko na gospodarstwie i jak jest pogoda to albo w pracy albo jeszcze coś innego do załatwienia.Także więc życze powodzenia w poprawie efektywności gospodarstwa i jak najwyższych plonów.

 

"Intensywna uprawa pszenicy" tak to się chyba nazywa