Rzepak Monolit

Z drogi nie widać chyba tego? Tam wogóle 6 klase masz?? :blink:

Z drogi nie ale tam pod koniec jest żywy piach może z 40 arów i nic nie chce rosnac. Pszenzyta w tym roku miejscami to po 30 kłósów na m2 było z rzepakiem może być jeszcze gorzej bo wschody fatalne były

W tych "gołych placach" na tym polu to szukał bym przyczyny w pH gleby, pewnie tam jest mocno zakwaszone...

Nie przecze że nie, wapna te pole raczej nie widziało ale i ziemia jest naprawde bardzo lekka w tych miejscach.

To po co tam siać rzepak jak nawet pszenżyto średnio się udaje? Szkoda tylko materiału nasiennego..

Ty byś pewnie te 40 arów żytem zasiał.

Nawet żyto sobie by nie poradziło. Tylko wapno i to taka porządna dawka.

to było to miejsce solidnie obornikiem nawieź, ja własnie w taki sposób sobie radze z mozaiką zazwyczaj na słabszych miejscach też słomę tne, oczywiście nie da się wykrawać bo często na polu 10 ha są takie łby piaszczyste i jak ja co dwa lata nawiozę to jest efekt że pszenica nawet ładna urośnie jak jest przekropnie B) ale jak susza to i tak lipa :mellow: taka specyfika, na glinie ciągnik staje a zachwile by jeszcze jedną skibę pociągną

Podstawą w uprawie roli jest odpowiednie pH, bez tego nawet nawozów nie ma co siać Skład wapna kosztuje tyle co tona nawozu, wystarczy na kilka lat i parę hektarów.

Ja mam podobne place na piaszczystym polu byłem pewien że PH jest OK, ale jak zmierzyłem to wyszło 4,5, odrazu z wapnem leciałem ale to co wyginęło już nie urośnie.

Też mam kawałek Monolitu (bardzo dobrze się rozkrzewia, teraz to już trochę zapóźno ale na wiosnę radził bym ci odżywkami walić.

tragedia - szkoda materiału siewnego na takie pole

Przecież wyraźnie pisze że 0.4ha jest tego. Drugi co by żyto siał

Ludzie czytajcie ze zrozumieniem napisałem że to jest około 40 arów to jest środek pola nie zostawie pustego placu na środku pola. Wapno było dane rok temu z tym że granulowane w ilości 350 kg na ha teraz juz nieco sie dokształciłem i wiem że to jest g***o a nie wapno chociaż troche napewno dało. Pszenzyto nie rosło bo susza je spaliła ( pisząc że pszenzyto nie rosło chodziło mi o ten plac na reszcie pola było w miare). Obornik pewnie że dobra sprawa z tym że trzeba go mieć. Jeżeli ktoś byłby tak miły i doradziłby czy siać tam nawóz jeśli by przezimował ten rzepaczek byłbym wdzięczny. Chodzi mi oczywiście o ten plac bo reszta pola wygląda dośc dobrze.

Moim zdaniem jeżeli przezimuje i chcesz stąd coś ukosić to jak nie posypiesz nawozów to lepiej zatalerzować na wiosnę i niech chwasty nie rosną

Dzieki.

ja bym to zaorał

bez sensu...

Widać że ph jest do niczego (stawiam ze 4...) bo nie rosną nawet chwasty ale da się zobaczyć taki jak by mech. poza tym widać ze makroelementy sa zablokowane bo nie ma masy wegetatywnej - czyli ph