Ursus C-360
Panowie mam problem z alternatorem..mianowicie ładował super wszystko śmigało kontrolka świeciła ale oberwało mi się mocowanie od alternatora(raczej długo tak nie chodził) pospawałem nowe(odkręcone od ciągnika i alternatora) założyłem i co dziwne kontrolka od altka nie świeciła ale ładowanie był i fajnie śmigało..ale wczoraj podczas orki alternator zaczął się strasznie grzać jak nigdy..bo wcześniej nawet po całym dniu roboty tak się nie grzał a teraz czy obciążony czy nie to po krótkim czasie nie można się go dotknąć do tego przestał ładować.., patrzyłem szczotki są ok,łożyska niby też..W naprawę szkoda się pewnie bawić tylko lepiej przywieźć ze złomu następny...tylko pytanie czy to bardziej wina instalacji czy po prostu na sam alternator już przyszedł czas?

Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się