Claas Tucano 320

nie sprzedajecie ?

Coś Ty będzie na usługach latał

ile byś za niego chciał jakbyś sprzedawał ?

@XTRO: ciężko powiedzieć szczerze, dealer oferował nam za niego 320 tys zł netto

rok 2008 tak? trochę chyba za wysoka cena jak za kombajn pięcio letni... Nowy jakos chyba 400netto kosztuje i był bym w wielkiej desperacji kupując za 320 tys używke po tylu sezonach....

nowy Tucano 320 podstawowa wersja jak moj zaczyna sie od 455tys netto

A nasz jest po 6 sezonach i ma 600 mtg jakos tak

Po negocjacjach na spokojnie by za 420 kupił nawet moze okazyjnie taniej i teraz pewnie podajesz cene nowych z adblue i to juz tez są dodatki które kosztują.

No masz racje, ale to tak dealer przed żniwami wyceniał. Jak narazie kombajn zostaje.

A co u was aż tak dużo usług jest ? Bo nie daleko siebie mieszkamy i u nas to za dużo było by zabawy aby kosić u tych małych rolników z czego pewnie częśc by nie zapłaciła... jest jeszcze spółka i wynajmują też płacąc 210 zł + ich paliwo od hektara. Naszym zdaniem szkoda jechac za taką kase gdyż pchają po pierwsze w najgorsze pola a po drugie kosząc przy tak dużej liczbie jeden za drugim to wiadomo co się później dzieje, jedynie co znajomym tylko a tak to się nudzimy w żniwa, chyba ze była by jakaś konkretna robota

No powiem CI ze szkot mieszka blisko mnie, oni chetnie by chcieli zebysmy im kosili, prawdopodobnie będziemy kosić jęczmien zimowy u nich, ale ceny jeszcze nie zanm, cos koło 260 zl za hektar i paliwo ich. Tylko tak jak mowisz, swoje pola znasz a kogos to nie wiadomo gdzie kamien czy coś, Bo oni to kawalki pol po 130 ha srednio maja;D to jest w co wjeżdzać ;D, a u takich po 8 ha pole to szkoda sie rozkladac;D

Ta jasne, za 385 netto to Avero można kupić. I to 160tkę. Tucano 320 ze stołem do rzepaku i wózkiem do hederu koło 500 netto.

Jeśli masz takiego dealera to rozumiem. A cena bardzo dużo włąśnie zależy jeszcze kto kupuje i jak negocjuje ale dużo poniżej 500 netto bedzie, chyba że teraz właśnie z adblue bo to chyba jakos 20-30 tys drożej wychodziło w ciąghnikach a co dopiero tu. A co do avero to trzeba mie kupe hajsu aby kupic 4 wytrzasacze za tyle kasy yhh

Dealera mam bardzo dobrego, tydzień temu brałem od niego ciagnik i na współpracę nie narzekam. Co do Cen to tak się przestawiają. Ceny Claasa strasznie poszły w górę. Chyba ze jakaś promocja sie trafi, tak jak było z Axosem i Avero 240, które w promocji było tylko kilka tyś. droższe od 160. Na nadmiar kasy nie narzekam, ale wiem jedno, kombajn na pewno będzie ze stajni claasa.

Jeśli miał bym kupic taki kombajn za 500 netto bez np funduszy unijnych to raczej wolał bym z innej stajni i 100 tys miec w kieszeni

Tu się z Tobą zgodzę. Ja biorę pod uwagę kupno nowego kombajnu tylko ze wsparciem z modernizacji Bez, to wolę starego fortschritta na MDW zamienić, albo jakiegoś dominatora.

 

Dobra koniec spamowania koledze Wersikowi pod super zdjęciem. Pozdrawiam.

Dokładnie Dawid - zwłaszcza że chłopaki smalą takie farmazony - jeszcze 15 lat temu stary robił w PGR a teraz syn mówi że "do małego rolnika" to szkoda mu fatygi pojechać na usługę. A bez prow to byście jeszcze na 4 stare bizony żniwa robili.

W d*pach się wam poprzewracało. :wacko:

Przepraszam bardzo ale kup sobie kombajn i zobaczymy czy będziesz miał interes jechać do kogoś kosić gdzie ktoś nie dba o pole do tego nie znasz pola i jeszcze nie wiadomo na co się trafi( w sąsiedniej wsi metalowe pręty wbite w ziemie). Nie urządzi mnie ten tysiąc lub dwa a później naprawiac za 20 Jeśli jest konkretne koszenie to nie odmówimy. A i swój kombajn bez żadnej pomocy unijnej kupiliśmy i Mój tato nigdy nie pracował w PGR pozdrawiam

A to przepraszam jak tak i jak kupiłeś samodzielnie kombajn.

Z tymi zaniedbanymi polami to też masz sporo racji - metalowe pręty w łanie to nic fajnego.

No unas lex nie był barny na program żaden, Tucano byl na PROW