Ursus C-355

Młody sie rwie do pracy

Taa, mnie przypadł zaszczyt podjeżdżania ciągnikiem, chętnie bym się zamienił z nim, ale to mogłoby się skończyć tragicznie...

Ta młody nie doświadczony ale wszystko przychodzi z czasem

W sumie jazda ciągnikiem to żadna filozofia. Na tym polu nie było aż takiego przechyłu. Ale na innych on bałby się chyba jechać, więc to zadanie dostałem ja. Trochę głupio kiedy młody się męczy a ja w ciągniku tylko siedziałem, ale cóż sytuacja tego wymagała.

Też tak mam że ojciec trochę lat ma a on zaczepia znam to coś.