JCB Fastrac 3170

Niestety tak to jest...

Jedni żyją spokojnie i bez nerwów, a drudzy mają tyle roboty że nie wiedzą co to spokojne życie. Ale wielkie 5 za zdjęcie!

Niestety ....

jesli ktos mial zapewniony  dobry start to sie rozwija,a jak sie musi zaczac od poczatku to nie jest tak łatwo!dobrym przykladem jest dofinansowanie z programu SAPARD duzy rolnik jest w stanie kupic np nowy ciagnik za gotowke i jeszcze polowe mu wroca, a maly rolnik nie jest w stanie owego ciagnika kupic chyba ze wezmie kredyt.ale dla malego rolnika to prawie samobujstwo.pytanie jak maly rolnik ma sie rozwijac jak dla bogatego jeszcze zwroca pieniadze!mnie np nie stac na nowe maszyny wiec kupuje uzywane i zrobie wszystko to co nowymi!moj wujek dzieki SAPARD-owi zmienil caly park maszynowy za "pol darmo"!wiec nie ma co sie dziwic ze jest taka roznica!ja bym zmienil ta chora polityke i jak janosik zabieral bogatym i dawal biednym

Zwrot może uzyskać każdy, nie ma rozgraniczenia na stan majątkowy. Największy problem leży często w mentalności. Wystarczy kombinować na wszelkie sposoby, szkopuł w tym że niektórych to przerasta...

 

Jak to nie ma rozgraniczenia na stan majątkowy?? To dlaczego jest punktacja i listy rankingowe?? Większy zawsze jest lepiej ustawiony...

nuszka007 ma racje to jest kwestia podejścia , niektórzy zamiast skupić się na dokupowaniu ziemi wolą zmienić auto , bo myślą że ono jest wznacznikiem majętności ,jak to jest zazwyczaj w miastach , ci co wtedy zagryzali pasa , brali nawet kredyt i kupowali ziemię to wygrali sprawę na dzień dzisiejszy ale jeszcze jest podejście przepuszczania kasy przez ...........   , choć i bywają czesto ciężkie sytuacje oraz rodziny wielodzietne , jeżeli ktoś ma dużo rodzeństwa to wie gdzie kasa idzie  w przeciwieństwie do posiadania jednego dziecka

Tak, bardziej majętna osoba jest o wiele lepiej ustawiona, ale nie o to mi chodzi. Mam na myśli, że trudniejsza sytuacja nie zawsze ogranicza. Oczywiście, są wyjątki, skrajne ubóstwo, wielodzietne rodziny, jak to napisał @New1. Zawsze lubię przytaczać fragment tzw. teorii Czerwonej Królowej z Alicji w krainie czarów, ma to odzwierciedlenie nie tylko w biologi, ale i w życiu : "Tutaj (...), aby utrzymać się w tym samym miejscu, trzeba biec ile sił". Nic nie jest niemożliwe, często wystarczy tylko się przełamać, rzucić w róg chomąto i podążać za światem, który w przeciwnym wypadku rychło może nas stłamsić... Aż serce się kraja gdy patrzy się na kwitnące niegdyś gospodarki, obecne wołające o pomstę do nieba

Tak, bardziej majętna osoba jest o wiele lepiej ustawiona, ale nie o to mi chodzi. Mam na myśli, że trudniejsza sytuacja nie zawsze ogranicza. Oczywiście, są wyjątki, skrajne ubóstwo, wielodzietne rodziny, jak to napisał @New1. Zawsze lubię przytaczać fragment tzw. teorii Czerwonej Królowej z Alicji w krainie czarów, ma to odzwierciedlenie nie tylko w biologi, ale i w życiu : "Tutaj (...), aby utrzymać się w tym samym miejscu, trzeba biec ile sił". Nic nie jest niemożliwe, często wystarczy tylko się przełamać, rzucić w róg chomąto i podążać za światem, który w przeciwnym wypadku rychło może nas stłamsić... Aż serce się kraja gdy patrzy się na kwitnące niegdyś gospodarki, obecne wołające o pomstę do nieba

 wziasc kredyt to zaden problem,ale ze splata juz jest i to czasami wielki!kilka lat temu w mojej okolicy duzo rolnikow wzielo nowe ciagniki na kredyt i nie byli w stanie ich splacic!i co bank im je zabrał a  wszystkich bylo okolo 40 sztuk.

Trzeba też umieć ocenić własne możliwości

Tak to juz niestety jest... Wiekszy moze wiecej i nikt tego nie zmieni na tym swiecie

Ciekawe kolory na tym zdjeciu.

Nie masz klimy w Fastracu że z otwartymi dżwiami jeździsz?

Świetne zdjęcia. Dziękuję. 5

wiadomo że są więksi i mniejsi jedni narzekają drudzy są zadowoleni,jedni się gonią w kredyty i płaczą,drudzy zyją spokojnie i dostatnie choć mają mniej,u mnie w okolicy nie wielu pobrało sobie nowe sprzęty,po co się gonić żeby zachód dorabiać?kredyt brać i napierdzielać lata na spłate? kto na tym zarobi polski chłop?każdy orze jak może.

jak dla mnie to obydwaj w polu tylko ten po prawej ma lepiej

Ciekawe jak tu się rozwijać ? W okolicy jestem jedynym który ma małe gospodarstwo i jeszcze nie zbankrutował, żaden z "bamberów" nie sprzeda ani hektara ... bo przecież 500 ha to jeszcze za mało dla nich.

zderzenie pokoleń

tak jest, zgadza się panowie  , wielu u mnie jest takich gospodarzy ,którzy mają takie sprzęty jak ten np. JCB na zdjęciu , ale co z tego, jak kredyt goni kredyt , a ceny lecą na głowę. Obecnie ceny za pszenice to jest śmiech, nie wiadomo jakby kombinować to i tak się na tym wyjdzie, niestety..