Poskrom dla krowy.

u mnie też sie bez tego nie obędzie przy dojeniu

To jej cielak? Chyba nie skoro go kopie... W tym poskromie jest 100% pewności, że go nie kopnie?

moze do cielakow t dobre ale do dojenia dojarka to wielkie gowno//

Jak to działa blokuje to stawy?? my zawsze pętamy linką nogi jak jakaś kopie

jeże żeby to było prawidłowo założone to jest eleganckie jałówki super sie tym uczy tak jak jest założona na 100% da rady to zrzucić i jeszcze na dodatek dostać w głowę 

Ja raz nie mogłem sobie dać rady żeby mi cielaka dopuściła to musiałem mu doić... a taki poskrom to zawsze jakaś pomoc.

Cielak nie jest jej - dlatego kopie. Blokuje ścięgno ( dolna część poskromu, co widać na zdjęciu ). Jak chce kopnąć to ją boli i w ten sposób się uczy, Może zrzucić to prawda lecz rzadko to się zdarza, lecz gorsze jest to że może się przewrócić ( mi to się nie zdarzyło, tak słyszałem ) dlatego trzeba jej to założyć przed puszczeniem cielaka, by nauczyła się, później stoi spokojne, dojenie z tym raczej odpada nie chciałbym mieć na sobie 700 kg (ręcznie jeszcze jej nie doiłem , zawsze robią to cielaki) . Kosztuje 30zł i pomaga. Wcześniej jak cielak dostał kopa drugi raz bał się podejść, musiałem puszczać następnego.

własnie zżucić to może bo jest to źle założone nie zakłada sie tego na kręgosłup dlatego sa upadki 

U mnie jedna krowa też kopie jak podsadzam cielaki, ale ja mam inny sposób. Za przednimi nogami (tu gdzie się mierzy wagę) obwiązuję krowe grubszym plecionym sznurkiem i zaciskam go mocno.

tak jak koledzy mówią jest źle założone
górna cześć powinna być wsadzona koło ogona, a dolna jest dobrze