Skocz do zawartości


Pierwszy w Polsce nowy MTX w takiej kompletacji. W porównaniu MTX pokonał NH T6.165 który był sporo sporo tańszy.

Co widzimy na zdjęciu McCormick MTX 135 T3?

Na placu, gotowy do ciężkiej roboty, prezentuje się niezawodny McCormick MTX 135 T3 – prawdziwy koń pociągowy, który produkowany był w latach 2005-2009 i do dziś niezmiennie cieszy się uznaniem. Pod maską drzemie pancerne serce – 6-cylindrowy silnik Perkinsa o mocy 135 KM, który bez zająknięcia napędza zarówno zamontowany z przodu solidny tur L-108, jak i potężny 5-skibowy pług obracalny wpięty na tylny TUZ. Na mokrej kostce po roztopach, z zadbaną blacharką i głębokim bieżnikiem opon, McCormick sprawia wrażenie maszyny, która właśnie zjechała z pola po udanej orce lub szykuje się do kolejnych wyzwań. Choć nie jest to najnowszy model, jego reputacja, połączona z trwałością i dostępnością części, sprawia, że na rynku wtórnym wciąż trzyma dobrą cenę, wahając się dziś od 120 do 180 tys. zł za zadbany egzemplarz. To sprzęt, który posłuży jeszcze długie lata, dowodząc, że liczy się solidna, angielska inżynieria.




Rekomendowane komentarze

Nie ma AdBlue i właśnie to przekonało użytkownika do tego ciągnika. Nowy użytkownik jest kierowcą samochodu ciężarowego z układem AdBlue i właśnie z tym układem ma najwięcej problemów. To nie ja porównywałem tylko klient, ja tylko podpowiedziałem na co powinien zwrócić uwagę. Resztę załatwili niezadowoleni obiektywni użytkownicy NH, którzy zawiedli się na nim. Na tą samą wieś do sąsiada również idzie kolejny MC i również wybór padł na MC zamiast NH.

 

Klient znalazł również użytkowników MTX ze znacznymi przebiegami.

 

@konny miał na myśli ,że to są całkiem odmienne silniki chociaż mają prawie wspólne pochodzenie.

 

Ogumienie w NH Continental, w MC Michelin

 

 

 

"niezadowoleni obiektywni użytkownicy NH" - w waszym regionie Smerfy aż tak źle się spisują? Słyszałem i czytałem o wysokiej niezawodności i  trwałości McCormicków - chociażby tych pracujących w gospodarstwie Romanowskich, którzy są równocześnie ich importerami. Nawet miejscowy dealer miał je w ofercie ale jakoś w mojej okolicy MCCormicków za wiele niema. W gminie to w ogóle - jest kilka wiosek, gdzie prawie wszystkie kilkuletnie i nowe ciagniki to NH, więc chyba one nie są złe skoro nawet po 4 sztuki ludzie kupują. 

Nie ma za wiele bo jest cena spora, ale nie jest  ten akurat był w wyprzedaży rocznika. NH u nas bardzo dużo się sprzedaje ale większość to mniejszej mocy. A  ta obiektywna opinia to jest rolnika z mazowieckiego. Klient znalazł kontakt przez swojego kolegę, i kolegi szwagier właśnie kupił T6. Są klienci co kupili jednego NH i kupują kolejnego, ale są też tacy co kupili jeden a kolejny to już inna marka. Tak,że różnie to bywa jak komu się uda.

Tak to prawda. Jak rozmawialiśmy w wakacje nh dostał minusa po przejażdżce naszym case maxxum i jego lekką opornością a nh i case to i jedno i to samo, case odpadł ze względu no nasze przeżycia z dealerem. W MC spodobała mi się konstrukcja ramowa co w takim ciągniku powinno być seryjne wszędzie i po część skrzynia, chociaż 16 biegów to ciut za mało,


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v