Mtz

Lżej się włącza?

Przede wszystkim precyzyjnie. Nie goni na wszystkie strony jak wcześniejszy drut, nie trzeba celować w zaczep. Ciągniesz do góry i przekręcasz. Nawet jak nie zaskoczy to sprężyna wywiera nacisk i jak zrównają się kły na sprzęgle sama zazębi. I ciszej w kabinie go nie wpada w drgania jak wcześniejszy wynalazek.

Mam 82 tsa i dźwignia załączania napędu to porażka.

Nie wiem jaka jest w TS-ie ale jestem wstanie w to uwierzyć. Nie jedna rzecz wymaga poprawienia.

Mój sąsiad to cały czas ręką toto trzyma bo wyskakuje

Nie dziwię się. Regulacja w oryginale jest ale wszystko lata, goni i dzwoni. Do tego zrobione z druta i kawałka blaszki. Duża wrażliwość na błąd w regulacji.  Ja to trochę na wzór zetora 5340 zrobiłem. W pozycję włączona lekko ciągnie miękka sprężyna. Nawet jeśli kabina się buja niweluje ona możliwość wyłączenia. Na razie się sprawdza zobaczymy co będzie w zimie jak na napędzie będzie jeździł kilkanaście godzin dziennie. Ale myślę że się spisze.

Teraz żeby wyłączyć musisz wcisnąć w dół i przekręcić, tak?

Patrzę na to i nie bardzo widzę jak to działa. Płaskownik który idzie na dół do przystawki jest przyspawany do rurki tej samej co ten pręcik czy jak? Więc jak to przekręcić?

Już się dopatrzyłem, rurka jest przecięta poniżej pręcika teraz to ma sens

He he. Dokładnie. Ciągniesz do góry i przekręcasz w prawo lub lewo jak wolisz.

Ja znowu mam wizję jak przerobić dźwignię zmiany biegów żeby była z boku jak w nowszych kabinach bo u mnie w wersji sport wkurza wajcha między nogami szczególnie przy wsiadaniu i wysiadaniu. Szykuje mi się dłuższy urlop pod koniec roku to może coś zrobię bo przecież hydraulika też nie poprawiona jeszcze. Końca nie widać wszystkich przeróbek Żeby tylko mrozów dużych nie było.

Też mam wajchę na środku i denerwuje mnie to. Jak zostawisz go na biegu to przełożyć nogi nie idzie. W ogóle dużo wsiadam i wysiadam a wajcha na środku przeszkadza. Zółw-zając już przerobiłem, jak w nowszych wajcha idzie aż pod kierownicę a z tą problem. Może kupie dekiel. Zobaczy się. Znowu jak się używa hydrauliki i nawraca to dobra bo bieg zmieniam lewą a prawą hydraulikę.

 

 

Tyle, że nowy dekiel 700-800zł i u mnie nie wiem czy podejdzie. Chyba żeby używkę gdzieś trafić ale jeszcze nic nie namierzyłem

Wiem. Stówke na miesiąc zakopać i się nazbiera. Do starszego do skrzyni pasuje raczej nie wiem jak to wyglądało by w kabinie. 

Nie wiem jaka jest w TS-ie ale jestem wstanie w to uwierzyć. Nie jedna rzecz wymaga poprawienia.

 

Jeśli chodzi o ergonomię to jest najbardziej zryty sprzęt jaki posiadam i jaki widziałem zapewne.Ma z pewnością dobry, bo oszczędny silnik i dobrą miał 9 lat temu cenę, gdy go kupowałem.

 

brzydko to wygląda jak wjeżdżam na pole to załączam napęd i wychodzę z ciągnika i skręcam cięgiełkiem żeby mi nie popuszczał, ale ogólnie to bardziej używam tego automatycznego (pierwszego stopnia napędu) w orce bo wolę zawracać na wyłączonym bo mi koła blokuje bo napęd idzie wolniej na oryginalnych kołach niż tył

U mnie też były z tym przeboje wszystko poprostowałem poskręcałem po swojemu i spokój

jeśli chodzi o wajhe od biegów ja mam mtz 82 z 87 kupiony z okrągłą kabiną i ma wajche z boku idealna sprawa

To pochwal się jakim zdjęciem jak to wygląda.

jak niezapomne to jutro wstawie:)