Mtz 82

A czemu nie naszej produkcji ?

Łąk tak duzo nie mam a co roku coś trzeba w niej grzebać. Jakość części coraz gorsza. Niedawno wymieniany talerz ślizgowy juz ma dziurki i jest o wiele cieńszy od tego, który był wymieniony dużo wcześniej. Tulejki plastikowe na przegubie kosiarki bardzo szybko się wycierają. większość części w niej jest już nowa, ale i tak zawsze musi coś nawalić

Psuje się bo za duży ciągnik do tej kosiarki i ją roznosi  Przecież taką rotacyjną to władek miota ale nie roznosi jej bo nie da rady 5 

U mnie w kosiarce 1,65 (składak)  dopiero po 20 latach zrobiły się dziury w talerzach ślizgowych ( od nowości), wtedy to był materiał, a teraz to marchewka i nic więcej, również mam powydzierane tulejki plastikowe, nie opłaca mi się jej remontować bo wszystko w niej lata, za remont mam pół nowej kosiarki, ale jeszcze się trzyma i się nie poddaje Gdyby ówczesne kosiarki polskiej produkcji byłyby takie wytrzymałe ...marzenie. 5/5

Musze nim kosic bo C-328 czeka na remont silnika a nie chce go przyspieszać kosząc nim. Ten talerz, który jest wytarty ma może maksymalnie 4 albo 3 lata. A ten drugi ma o wiele więcej i jest w dobrym stanie. Nawet jak z małym ciągnikiem chodziła to zawsze musiało cos nawalić. Teraz też jeszcze chodzi z trzydziestką ale wujową Na oryginalnych częściach pochodziła długo bo jest u nas od nowości ale z roku na rok coraz mniej wytrzymuje na nowych częściach

 

 

Może taka Ci się trafiła, posiadam również Samasz 2,10 i przez  5. sezonów u mnie zaliczyła już poważną awarię. Dane katalogowe tej kosiarki można między bajki włożyć, otóż optymalna prędkość 12-15km/h; 2,5 ha/h, muszę przyznać, że kosiło się z taką prędkością i przez 1h położyło się 2,5ha, ale niestety kosiarka tego nie wytrzymała:/, teraz kosimy 10km/h; małą kosiarką jak kosimy pronarem 82sa to czasami nawet na 3H na zającu i daje radę w dużej trawie, ale jest ok. 200kg lżejsza więc śmiga aż miło. Pozdrawiam