Skocz do zawartości

Ursus C-360 3P + pług


gabrysiek

07.09.12r
Czy w tych ciągnikach wypije do końca ropę, czy zostanie kilka cm?


Rekomendowane komentarze

W tym roku u nas jedna z 60-tek przy zwożeniu słomy robiła się coraz słabsza, po sprawdzeniu kijkiem paliwa okazało się,że w baku nie ma nic paliwa . Nie wiem jak to możliwe ale jeździła na oparach.

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie nie dokończyłem orki. Do klem dostał się piach i nie łączyło. Przeczyściłem i dalej orałem. Przejechałem kilka razy i ciągnik mi zgasł poczyściłem klemy, sprawdziłem ropę i było z 5cm jeszcze, ale kręcił i nie chciał zapalić. Myślałem, że może ładowania nie było i akumulatory siadły i próbowałem go na rozciągnąć i tylko za 1 razem poszedł dymek, a później nic się nie działo nawet. Paląc normalnie kręcił, ale nie łapał. Teraz stoi i czeka na ropę i jeszcze raz spróbuję szarpnąć. Chyba, że jeszcze coś innego?

Odnośnik do komentarza

Zobacz czy w filtrach masz paliwo; może też układ paliwowy złapał gdzieś nieszczelnośc i zaciąga powietrze zamiast ON. Na odległość doradzać lipnie bo nie widać maszyny.

Odnośnik do komentarza

no własnie tak jak kolega wyżej muwi bo on nie ma elektroniki jak w tych nowych ten to bez ładowania i akumlatora może jezdzić tylko pociągniesz i git


Tak jak znajomy z c-360 3p nie miał akumlatorów instalacja popsuta a ciągnikiem jezdził 6lat na podwórku usypał góre piachu podgarną turem i jak skończył robote to na to wjechał tyłęm potem tylko wsiad 5 ciągnik sie rozpędził puscił sprzęgło i git a ciągnik nie zgas bo w 3p jest gaz na likę i tak sobie radził

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie nie dokończyłem orki. Do klem dostał się piach i nie łączyło. Przeczyściłem i dalej orałem. Przejechałem kilka razy i ciągnik mi zgasł poczyściłem klemy, sprawdziłem ropę i było z 5cm jeszcze, ale kręcił i nie chciał zapalić. Myślałem, że może ładowania nie było i akumulatory siadły i próbowałem go na rozciągnąć i tylko za 1 razem poszedł dymek, a później nic się nie działo nawet. Paląc normalnie kręcił, ale nie łapał. Teraz stoi i czeka na ropę i jeszcze raz spróbuję szarpnąć. Chyba, że jeszcze coś innego?

 

 

  Możliwe ,że kranik ma rurkę która nie zasysa paliwa z dna zbiornika tylko troszkę ponad ;)  Dolej paliwa i wtedy próbuj odpalić . Zapowietrzył Ci się napewno , ponieważ kranik jest zamontowany z lewej strony zbiornika , podczas orki ciągnik przechylony jest na prawo i choć na "patyku" wydaje się ,że paliwo jest to w miejscu pobierania go ze zbiornika już go nie ma :)  Raz miałem tak , ze zapowietrzył mi się w ten sposób - odczepiłem pług , wyjechałem z bruzdy na "rozruszniku" , odpowietrzyłem -> zapalił i jeszcze do domu spokojnie kilka kilometrów dojechałem :)

 

Odnośnik do komentarza

Dzięki po raz 2, ale już problem rozwiązany. Dolałem ropy, pociągałem troszkę i też nie chciał załapać. Już z dziadkiem mieliśmy zrezygnować, ale za ostatnim razem udało się- załapał. Czyli teraz jeszcze jedno pytanko. Coś jeszcze przeczyścić czy lać ropę i dalej jeździć? 

Odnośnik do komentarza

W takim razie lać paliwo i wio w pole :)


 


  A powiedz jak jest z dymem ? pod obciążeniem dymi lekko ? na wysokich obrotach ładnie pracue czy kaszle ? Jeśli wszystko jest w normie to nie ma co szukać na siłę problemów :)

Odnośnik do komentarza

Co do dymu to wydaję mi się, że jest prawidłowo. 


Nie wiem czy to jest coś wspólnego z tym, ale już prawie od roku czasu brakuje mu mocy. W podorywce z 5 pługiem ledwo co ciągał i trzeba było 2 biegiem. Tak jakby brakuje mu obrotów. Zegary max wskazują 17 (nie wiem ile powinno być przy tym zer :D ). Dziadek jeździł z tym do mechanika, a on powiedział, że to prawdopodobnie zegary źle wskazują, ale ja w to w to nie wieżę. Więc chyba jest jeszcze coś nie tak.

Odnośnik do komentarza

Dzięki. Z tego co pamiętam to ten kawałek bardzo ładnie mi się zaorało. Najgorzej było tylko kończyć, bo resztę po naprawie orałem o po 4 rano więc było jeszcze ciemno. Oświetlenie mam jakie mam, a właściwie z tyłu to w ogóle nie mam lampy roboczej. Ta co jest to nie działa.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v