Stihl MS181

Czyli można powiedzieć, że sprzęt rozdziewiczony ;P

:lol: :lol: Taak

Mam taką samą musieliśmy kupić nową bo w starej silnik poszedł i nie było warto inwestować w starą więc nową wzięliśmy;)

ile cie wyniosła taka przyjemność

ile cie wyniosła taka przyjemność

949zł,myślę że warto,poprzednia husqvarna wytrzymała 12lat ciekawe ile Stihl wytrzyma..

możne one i dobre ale z zapalaniem to niech je szlak trafi jak po nocy ją zapalać

gadek na pewno tyle nie wytrzyma :lol:

Jak będzie użytkowana zgodnie z przeznaczeniem czyli obcinania gałęzi to spokojnie wytrzyma.

Będziesz zadowolony. Ja mam Stihla 12 lat, rakieta.

sthila bez problemów się włącza ale trzeba dobrze ssanie ustawić B)

Ja mam 24 lat OLEO MAC po 1 generalce silnika

Ta piła to gałęziówka. Mamy MS 170 i MS 171, a wujaszek miał MS180 to cięcie w klocki pokaźnego drzewa nie jest łatwe i nie należy do przyjemnych, ale jakoś tam dają radę.

Bynajmniej jesteśmy bardzo zadowoleni z nich. Zresztą mamy MS170 i pracuje do tej pory, a zakupiliśmy jeszcze MS171 bo mamy zaufanie do tej marki i warta jest tej ceny

u mnie tatko ma starą partnerke 465,to po 30 latach  wymiana łożysk uszczelniaczy, pierścieni i membran w gaźniku (bo miała problemy z paleniem, żadne regulacje nic nie dawały, ale i ten remont nic nie zmienił  <_< ) i dalej śmiga, prowadnic i łańcuchów szkoda liczyć a do gałęzi sobie wziołem z ciekawości z Biedronki taką za 250zł, z myślą że jak padnie to nie szkoda (bo sama prowadnica łańcuch i gaźnik tyle warte), i ostatnią byłem w lesie ze znajomym, on swoją ms171, ja ta zieloną obie tyle co miały naostrzony łańcuch i niestety, biedronkowa wydymała stihla